Wpis z mikrobloga

Jest w ogóle sens iść do sądu ze sprawą o wypłatę zadośćuczynienia (8 tysięcy złotych)? Miałem powikłania zdrowotne po kolizji drogowej i ubezpieczyciel odmówił wypłaty zadośćuczynienia (miałem zwolnienie od pracy przez miesiąc, rehabilitacje, kołnierz itp.). Odwoływałem się kilka razy, interweniował Rzecznik Finansowy i jego zdaniem "należy mi się" (tak wiem, on nic nie może, ale chciałem wykorzystać wszystkie "polubowne" sposoby). Teraz pozostał tylko sąd i pytanie czy warto założyć sprawę, bo koszty są niemałe w razie przegranej.

Nie ukrywam, że jest to też kwestia "honoru" ponieważ moje dolegliwości były prawdziwe (nie udawałem) więc czuję się niesprawiedliwie potraktowany. Ubezpieczyciel uważa, że bolało mnie od starości (autentycznie takie jest uzasadnienie).

#sadownictwo #prawo #ubezpieczenia #ubezpieczenieoc #wypadek #pytanie #pytaniedoeksperta

Iść do sądu?

  • Nie warto iść, przegrasz 0% (0)
  • Idź, duże szanse na wygraną 96.8% (30)
  • Nie fikaj ubezpieczalni robaku 3.2% (1)

Oddanych głosów: 31

  • 7
@CalibraTeam: Zacznij od rozmowy ze swoim agentem, żeby się dowiedzieć jak to może wyglądać, czy warto etc.

ale chciałem wykorzystać wszystkie "polubowne" sposoby


@CalibraTeam: nie wykorzystałeś wszystkich, jest jeszcze sąd polubowny przy Rzeczniku Finansowym o czym dowiedziałbyś się gdybyś spytał się swojego agenta :) To jest opcja coś po środku między sądem a odwołaniem i kosztuje tylko 50zł. Skoro juz masz opinię Rzecznika Finansowego że jesteś w mocy, to jak
To jest opcja coś po środku między sądem a odwołaniem i kosztuje tylko 50zł.


@sayanek: ok, tylko zauważ, że na ostatnie pismo Rzecznika ubezpieczyciel nawet nie odpowiedział (olew totalny tak jak na moje odwołania). 50zł też płacilem za "opinie" Rzecznika. Czytałem o sądzie polubownym, ale szczerze jaka jest tego skuteczność? Mam pełną dokumentację medyczną, ale jedyna opinia na moją niekorzyść jest od ortopedy, do którego skierował mnie ubezpieczyciel (komisja) - lekarz
@CalibraTeam: bez zobaczenia i analizy dokumentów to nikt Ci nic nie powie. A co do kosztów, to nawet w razie przegranej można ich uniknąć, a raczej w całości nie przegrasz, ale wszystko zależy jaki % uszczerbku sąd ustali.
@CalibraTeam tak jak najbardziej, w sądzie spory o odszkodowanie i zadośćuczynienie za uszczerbek na zdrowiu z wypadków komunikacyjnych przeciwko ubezpieczycielowi z OC sprawcy to jedne z najbardziej lubianych przez pełnomocników sprawy i zasadniczo łatwe, bo przeciwnik który z góry wiadomo że jest wypłacalny i odpowiedzialny za wypłatę, tak naprawdę tylko kwestia kwoty żeby nie przeszarżowac, zasadniczo wyjdzie po opiniach biegłych. Jakie miasto?