Wpis z mikrobloga

Siema Mirki!

Mam dwa pytania dotyczące Baldurs Gate. Postawiłem sobie ambitny cel, skończenie wszystkich części naraz :D Powrót po latach do tytułu okazał się dużo łatwiejszy niż zakłdałem. W ogóle poszło dużo lepiej niż zakładałem bo spodziewałem się, że porzuce grę gdzieś w kopalniach Nashkel a jestem na finiszu pierwszej częsci i dodatek 'Opowieści z Wybrzeża mieczy' mam już za sobą :)

No i tutaj pojawiają się pytania.

Na jakim poziomie postaci kończyliście pierwszą część? Obecnie mam kensai na 8 i raczej nie widze opcji, żeby wyekspic go bardziej. Grałem sześcioosobową drużyną.

Kensai jest ogólnie polecany, żeby go złamać na maga. No i chodzi mi to po głowie - isc w maga, albo kapłana. Jest sens? Jeżeli tak to czy jest sens robić to w BG1? I jesl itak, to na jakim poziomie?

#baldursgate
  • 8
  • Odpowiedz
Kensai jest ogólnie polecany, żeby go złamać na maga.


@Aerwin: albo na złodzieja. no to jest taki standard w sumie. dwuklasowanie na kapłana już ciekawsze by było, bo z tymi różnymi kapłańskimi czarami bojowymi można stworzyć nietuzinkową postać.

I jesl itak, to na jakim poziomie?

poczytaj kiedy, na jakich poziomach kensai dostaje kolejne umiejętności, obniżki thaco i ataki na rundę - wtedy po osiągnięciu którgoś z tych pułapów możesz go przekwalifikować.
  • Odpowiedz
@advert: No właśnie bardziej kusi mnie kapłan bo zakłdam mieć w dalszych etapach gry Imoen złamaną na maga i ograniczyć liczbę luda w drużynie do minimum
  • Odpowiedz
@Aerwin: na 9 albo 11 poziomie chyba najlepiej jest łamać klasę, zdecydowanie w dwójce, jedynka ma 161k expa jako cap i bez modów więcej nie wbijesz, a w przypadku dwuklasowca liczy się łączny exp. Do tego w dwójce expi się szybciej.

Iść w maga ma jak najbardziej sens, nie dość że zachowujesz wszystkie bonusy w walce wręcz to jeszcze zdobywasz dostęp do czarów, wysokopoziomowy mag w Baldurach jest najlepszym tankiem w
  • Odpowiedz