Wpis z mikrobloga

Podsumowanie 2022 na rowerze i nie tylko. Pewnie już niektórzy widzieli na Instagram:
- 10 rok z rzędu każdego dnia bez wyjątku udało się wyjść na rower lub pobiegać - w sumie do dziś to już 3661 dni,
- 61 tys. czerwonych, 22 tys zielonych i kwadrat 83 x 83, a zielone dojechało do trójstyku slowacko-czesko-austriackiego, jeśli dla kogoś #kwadraty cokolwiek znaczą,
- 12 półmaratonów, po jednym w każdym miesiącu, w sumie już 36 pod rząd - maratonu niestety nadal brak,
- żadnego grubego ultra, bo raptem kilkanaście 300-tek, jakoś nie było formy, powinno się poprawić w 2023,
- na szczęście udał się Eurotrip do Szwajcarii z @rozpa i @fenter - po raz pierwszy miałem towarzystwo w obie strony + z ekipą drożdżówkarzy ponad tydzień siedzieliśmy w Szwajcarii i robili górki,
- BH ma już prawie 140 tys. km, a sumarycznie rowerki koło 230 tys. km.

2023 też zakłada Eurotrip do Słowenii tym razem. Jak dobrze pójdzie to nie tylko ten jeden, a też jakieś krótsze, tygodniowe powinny siąść. Pchamy ten wózek.

#rower #bieganie #metaxynarowerze
Pobierz metaxy - Podsumowanie 2022 na rowerze i nie tylko. Pewnie już niektórzy widzieli na I...
źródło: comment_1673347185jsD9bWufEqM8gSBWg64OSA.jpg
  • 56
a imho w chorobie nie ma się co spinać żeby na zewnątrz biegać czy coś


@guru8: tak, zdecydowanie, ale jestem "człowiek achievement" i szkoda mi cyferek. To głupie i nieracjonalne. Przynajmniej mam tego świadomość.

Bijesz trt?


@Euphor: nic, a nic. Z supli to magnez...
jakie najniższe wartości uznajesz aby to zaliczyć? 2km podjazd rowerem do sklepu mam rozumieć się liczy jako aktywność w danym dniu? Przebiegnięcie 1km?


@dethklok: w teorii tak i z rzadka tak jest. Staram się te 10km rowerem zrobić, czy kilka km przebiec Tak czy inaczej przynajmniej te 25kkm rocznie jakoś wychodzi. Czasem "zaliczam" jakimś gównem. Dlatego też nazywam to "wyjściem", a nie "treningiem". Teraz też szkoda mi czasu na jazdy koło
#!$%@?, absolutnie #!$%@?, szanuję :) Gratki !!


@Morzan: a dziękuję, dziekuję.

Lepiej poka tę trasę Kraków -> Newman Australia


@cwiczebny_janusz: muszę kupić doinwestowany rower wodny.

jak będziesz sprzedawał rower to przelecisz trochę plakiem po siodełku i skręcisz licznik do tyłu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@artur200222: nie sprzedam BH, BH będzie ze mną do śmierci. Za to sprzedam na wiosnę Tribana.
A gdzie liczba wkurzonych samochodziarzy? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gratki


@szynall: wkurzanie kierowców, to nie tylko obowiązek, ale i przyjemność. A tak na serio, to na tyle km było mało naprawdę #!$%@? sytuacji. Staram się ich nie #!$%@?ć, a DDR to nie lawa.

pięknie jak co roku. Daj znać jakbyś znowu przez mój Wielkopolski fyrtel jechał. Może za trzecim razem mi się uda :)


@czteroch: będę
Przez 10 lat nie miałeś ani jednego dnia regeneracji?


@kaaban: oczywiście że miałem. To nie treningi każdego dnia, ot idę sobie na pitu pitu pokręcić czy pobiegać w tlenie. Nie trenuję jako tako. Ogólnie mam bardzo sinusoidalne te aktywności. Np. teraz w styczniu miałem już raz 250km i raz 300km, a potem kręcę się po 10km dziennie po okolicy.
@metaxy: moja żona miała podsumowanie roku na zegarku garmina i wyszło że przejechała ponad 2k km to powiedziałem że jest #!$%@?ęta, to nie wiem jak ciebie nazwać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jak się w tym roku zdecydujesz na ultra to przypominam że PTJ jest jednym z ciekawszych ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@galonim: chyba jedziemy na Piękny Wschód tak jak PTJ w tamtym roku. Tzn. niektórzy jadą, a w więcej osób domek i kręcenie się po okolicy.

moja żona miała podsumowanie roku na zegarku garmina i wyszło że przejechała ponad 2k km to powiedziałem że jest #!$%@?ęta, to nie
zdajesz sobie sprawę, że jak ci już zdrowie nie pozwoli i nie będziesz już mógł się tak dużo ruszać, to mózg przestanie dostawać swoją nałogową dawkę endorfin i będziesz miał turbo depresję?


@wykop_to_sciek: nie zgodzę się. Przez zimę nie raz są dwa/trzy tygodnie gdzie pogoda jest tak parszywa, że tylko kręcę się rowerem po mieście z prędkością 20km/h i z tego nie ma żadnych endorfin. Nie ma też endorfin ogólnie z