Wpis z mikrobloga

@arsen-zujew: z miejsca Ci nie dadza. trzeba albo isc z posrednikiem (ktory przy rynku pierwotnym nigdy nie bierze prowizji, wiec nic nie placisz za to) ktory zna biuro sprzedazy, albo nie zgodzic sie najpierw na cene, zaproponowac 100 tys mniej i poprosic aby zapytali kogos u gory czy moga spuscic ;) generalnie tam po udawanej negocjacji 100 da sie sciagnac w dol.
Z kolei posrednik wysyla maila do biura sprzedazy: dajcie
  • Odpowiedz