#gownowpis Mam wielki problem z gotowaniem dla siebie. Nie to że nie umiem tylko wydaje mi się to takie zbędne gotować dla jednej osoby. Jak jest ktoś drugi to wtedy sprawia mi to większą radość. Tylko w kwestii oszczędności i lepszego odżywiania trzeba byłoby zacząć to robić. Ale jak już to robię to takie smutne mi się to wydaje, że w ostateczności kupuję 3 bułki i serek topiony i tyle z imprezy. A na wieczór jakiś kebs czy pizza czy w sumie znowu bułka z serem i szynką.
@Zamanosuke: Mam to samo, nie dość że muszę się zmuszać do gotowania, to nikt nie pochwali i nie doceni i jeszcze muszę dojadać na siłę 3 dni i wyrzucać. Apetyt spada do zera przez to
@Glikol_Propylenowy: Paradoksalnie jest to jakaś odpowiedź. Ja wiem, że @Hehenry nie miał tego na myśli ale dzięki temu przeszedł mi przez głowę pomysł z wolontariatem w jakieś jadłodajni :)
A tak serio to dopiero mają te 30 parę lat rozumiem, że jednak podstawowe czynności jak jedzenie smakują lepiej w grupie. Szkoda że dopiero teraz, gdy jest już za późno, to zrozumiałem.
@Zamanosuke: mam identycznie ( ͡°͜ʖ͡°) Praktycznie od ponad roku już nie gotuję nic. A jak sobie coś zrobię nawet wypasioną kanapkę to siedzę i jem sam i czuję się tak smutnie jakoś, jak starszy pan siedzący w restauracji sam ( ͡°͜ʖ͡°)
@Glikol_Propylenowy: A mnie śmieszą wpisy o zaleniu się ze nie ma chłop komu ugotować. Rada jest tylko jedna o której napisałem. Albo niech sobie restauracje otworzy
Kawa, kawa, kawa! Muszę wypić najpierw KAWĘ bo inaczej NIE DAM RADY FUNKCJONOWAĆ!!! Czy was też wnerwiają tacy biurowi kawosze jak z koziej dupy trąba? #pracbaza #kawa #pytanie
Tylko w kwestii oszczędności i lepszego odżywiania trzeba byłoby zacząć to robić. Ale jak już to robię to takie smutne mi się to wydaje, że w ostateczności kupuję 3 bułki i serek topiony i tyle z imprezy. A na wieczór jakiś kebs czy pizza czy w sumie znowu bułka z serem i szynką.
@Hehenry: powoli już zaczynają mnie #!$%@? takie rady z dupska. Skoro nie masz niczego sensownego do powiedzenia, to może się po prostu nie odzywaj?
A tak serio to dopiero mają te 30 parę lat rozumiem, że jednak podstawowe czynności jak jedzenie smakują lepiej w grupie. Szkoda że dopiero teraz, gdy jest już za późno, to zrozumiałem.