Wpis z mikrobloga

Próbuje się dostać do GP, trzeci raz w ciągu czterech lat w UK. Oczywiście muszę najpierw wyspowiadać się recepcjonistce z moim objawów. Potem recepcjonistka powie mi, żebym poszedł do apteki. Tylko, że ja byłem już w aptece. Więc recepcjonistka powie mi, że nie mają wolnych terminów. I że to nie jej problem. NHS jest po prostu żałosny.

#uk
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@j3sion: Trochę się nie orientujesz w tutejszych realiach. GP sam zajmuje się wieloma sprawami, z którymi w Polsce kieruje się do specjalisty, choćby dobór antykoncepcji u kobiet, wspomniane zapalenie ucha (w Polsce oczywiście posłaliby mnie do laryngologa), jakieś infekcje skórne, itp. Referral do specjalisty się robi dopiero przy sporo mocniej skomplikowanych sprawach.
  • Odpowiedz
@groman43 gdzie ty mieszkasz ? Dziesiątki razy byłem w GP z różnymi sprawami i nigdy nie było problemu. Może po prostu schowaj dumę i pójdź z kimś kto biegle mówi po angielsku by recepcjonistka nie myślałaś że jedyne bezpieczne wyjście to wywalenie cię do apteki żeby potem nie było że czegos nie zrozumiesz itp. :)
  • Odpowiedz
@zomowiec: Cambridge ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak jak pisałem wcześniej, w przeciągu kilku ostatnich lat bardzo dużo osób się wprowadziło do tego miasta, co w sumie widać na każdym kroku. Także z dostępem do służby zdrowia jest jeszcze gorzej niż zwykle.

A co do mojego poziomu angielskiego, nie mam z tym żadnych problemów. I w dodatku mam odpowiednie papiery na to w postaci IELTS ( ͡
  • Odpowiedz
@groman43 po prostu strzelałem ..nie wiem jak wygląda twoja rozmowa a takim miejscu .

Ja po przywitaniu zanim wszedłbym w temat medyczny/leków zapytał się co tam u niej słychać , jak robota oo świętach czy busy tak jak pokazują w BBC ..ponarzekalibysmy na rosnące ceny , okazało by się że mieszka niedaleko a potem opowiedzial jaką mam sprawę
.taka forma rozmowy ułatwia załatwienie czegokolwiek w UK.
  • Odpowiedz
@groman43: pisal Tu o tym ale ciemniaki bronia ze jest ok. NHS upadl, tam jest teatr gdzie oni udaja ze lecza. Przypadki oczywiste lecza gdy nie moga odmowic i dowod jest oczywisty. Zero profilaktyki w pakiecie
  • Odpowiedz
@Seb9910: no powiem że ja mam w PL za 150 ziko miesięcznie i w ogóle nie narzekam, dostęp do specjalistów zgodnie z umową maksymalnie do 3 dni, z odpowiednikiem GP od ręki, nawet chyba mam 2 lub 3 dojazdy do domu w przypadku nagłego zachorowania (rocznie). Z tego co opowiadacie to w UK jest tragedia poważna.
  • Odpowiedz