Wpis z mikrobloga

Próbuje się dostać do GP, trzeci raz w ciągu czterech lat w UK. Oczywiście muszę najpierw wyspowiadać się recepcjonistce z moim objawów. Potem recepcjonistka powie mi, żebym poszedł do apteki. Tylko, że ja byłem już w aptece. Więc recepcjonistka powie mi, że nie mają wolnych terminów. I że to nie jej problem. NHS jest po prostu żałosny.

#uk
  • 30
@groman43 jeżeli masz chorobę którą leczą w aptece to lekarz w najlepszym przypadku poprosi abyś kulturalnie poszedł sobie gdzie indziej, tj. wystawi receptę na legendarny paracetamol. Albo źle odpisujesz problem, albo rzeczywiście masz chorobę którą się leczy w aptece.
@motoinzyniere: 1. Rozdawanie antybiotyków bez wcześniejszego zbadania pacjenta, ani nawet wywiadu to moim zdaniem niezbyt trafiony pomysł.
2. W Cambridge nie ma żadnej normalnej kliniki. W przeciągu kilku pandemii wielu ludzi wyprowadziło się z Londynu właśnie do Cambridge, co widać między innymi w dostępie do służby zdrowia.

@Pieron: Recepcjonistka, która cholera wie jakie szkolenie przeszła i jakie ma kwalifikacje, nie powinna oceniać kto jaką ma chorobę.

@Jofiel: Automat na
@groman43 Dołączę do "zmień GP" - co prawda różowa też mówi recepcjonistce z czym przychodzi (intrafiando różnych gp zależnie od tego co mówi), ale w Croydon doświadczenia mamy raczej dobre. Np wczoraj zadzwoniła o 9 że potrzebuje wizyty, o o oddzwonili że o 11:30 mają miejsce. Na miejscu sympatyczna pani doktor oprócz podstawowego problemu zauważyła też nieregularny pieprzyk i cyk, różowa ma konsultację dermatologiczną w szpitalu za tydzień.

Mnie co prawda powiedzieli
@groman43:

Recepcjonistka, która cholera wie jakie szkolenie przeszła i jakie ma kwalifikacje, nie powinna oceniać kto jaką ma chorobę.

Ale ona od tego jest, żeby zrobić wstepną kwalifikację i zadecydować co dalej. Brytyjska opieka zdrowotna ma swoje bolączki, ale za to akurat ich szanuję, że lekarzowi nie zawraca się dupy z każdą pierdołą jak w Polsce.
Zmień przychodnię, bo wygląda na lipną. Na moją nie narzekam, jak miałem zapalenie ucha i
Wiecie dlaczego "musicie sie spowiadać recepcjonistce"? Otoz juz Wam mówię - ex receptionist here ()

Większość przychodni używa systemu EMIS, chociaż one wszystkie działają podobnie. I w tym EMIS każdy pacjent ma swoje dane, historie choroby, przeróżne wyniki badań, załączniki, rentgeny, skany, uwzględniając badania czy wizyty z innych klinik (sexual health clinic czy od terapeuty itd).
W miażdżącej większości przychodni pacjent nie zobaczy tego samego lekarza
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@motoinzyniere: Wiedziała dokładnie jaki chce antybiotyk? I tak o wystawili receptę? Jak chciałem u veta kupić lek przeciwbólowy dla mojego psa to powiedzieli, że nie i że musi być najpierw wizyta xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kishurki: Byś się uśmiał jak tutaj działa prywatna opieka zdrowotna. Koleżanka ma i musiała prosić o skierowanie od lekarza rodzinnego z NHS do prywatnego, później ubezpieczalnia musi przyklepać, później płacisz excess i dopiero wizyta.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@groman43: zmień GP. Akurat potrzebowałem się umówić do swojej 2 dni temu, pilna sprawa, dzwonie rano i pan mówi żebym przyszedł za 2h, no cudo.
Ale miewałem tego gorsze doświadczenia typu nie potrafili mnie zarejestrować przez miesiąc w innej xd także trochę lotek, powodzonka
@Euthymol: Z czystej ludzkiej ciekawości, jak wyglądało Twoje przygotowanie do robienia takich wywiadów z pacjentami? Krótkie szkolenie w klinice i yolo? Miałaś wcześniej jakieś przygotowanie medyczne?
@groman43: zwykłe przyuczenie przy kims. learn on the job. To nie było nic skomplikowanego. What's the appointment for. Have you started taking any new medications since your last visit. Is there anything you want to tell the doctor before the appointment. Would you like a chaperone. Any new conditions that you have been diagnosed with somewhere else. Any new test results or scans.
Recepcja to nie lekarz, przygotowanie medyczne niepotrzebne. Jedyne
@Euthymol: Czyli nie robiłaś tego, co robią recepcjonistki u mnie - wypytywanie o objawy a potem, jeśli zdaniem recepcjonistki nie są wystarczająco poważne, odsyłanie do najbliższej apteki?
@groman43: jestem pewna, że zmienili teraz podejście w dobie kryzysu i żeby odsiać ludzi, którzy przychodzą z bólem głowy. Pracowałam w NHS w 2015, mogli pozmieniać duzo.
Zapytaj ich jakie maja policy na sprawdzenie stanu pacjenta przed wizytą. Każdy trust ma swoje statuty, możliwe ze cos będzie na ich stronie internetowej. A najlepiej to napisz mejla do practice manager, musza Ci odpisać.
@Euthymol: z tego co mówisz i tego co widzę te 5 lat studiów i kilka lat praktyki jest o kant dupy rozbić skoro I tak wszystko idzie z klucza.
Kiedyś czytałem że w USA np. nie możesz sobie zrobić podstawowych badań krwi bez skierowania od lekarza.

Może zacznijmy szkolić ludzi jak na słuchawkach. Typu dopasuj objawy, wypisz leki - kontrola za 7 dni. Jak tak widzę to na tym polega kontakt
@j3sion: trochę złym tokiem myślenia idziesz. Lekarz pierwszego kontaktu nie ma specjalizacji z niczego. Pomyśl z czym ludzie idą do GP. Migrena, ból gardła, grypa, kaszel, dziwny pieprzyk, bóle czegokolwiek itd itp. Na takie rzeczy leczenie jest proste. Jeśli GP zauważy albo zdecyduje, ze trzeba pacjenta odesłać dalej na inne badania, do innego specjalisty czy kliniki czy szpitala robi tzw referral czyli skierowanie. I wtedy dopiero następuje objawienie. Leczenie specjalistyczne jest
@Euthymol: tylko powierzasz to co napisałem, po co temu lekarzowi 5 lat studiów skoro jak coś jest bardziej skomplikowane to wysyła do specjalisty?
Moze to równie dobrze zrobić osoba po kilkumiesięcznym szkoleniu.