Wpis z mikrobloga

Mam taki problem od dziecka, że myli mi się zielony z żółtym i odwrotnie. Jest to o tyle dziwne, że np. widząc jakiś zielony liść ja mówię o jaki ładny żółty liść i po sekundzie się poprawiam. Co jest do cholery? #!$%@? jakiś jestem? Ma ktoś podobnie? Tak jakby zdaje sobie sprawę jaki to kolor ale mózg wysyła do gęby inne słowo. Wtf.
#psychologia #medycyna #kiciochpyta #daltonizm #zdrowie
  • 17
  • Odpowiedz
@D1STR0Y: Może następnym razem poczekaj, aż ktoś cię poprawi. Głupio ci będzie i może ci przejdzie.
Może wcale się nie poprawiaj. Będzie cię to gryzło, że źle mówisz i nie możesz poprawić, zaczniesz zawczasu myśleć o kolorze. Jak po chwili się poprawiasz to problemu niby nie ma.
  • Odpowiedz
@D1STR0Y: Sądzę, że to jakiś wyuczony nawyk, wewnętrzna gra.
Nakłada się na to jeszcze Zjawisko Baader-Meinhof
Wiesz, że tak robisz, więc oczekujsz, że tak zrobisz, aby móc to zaobserwować, zwrócić na to uwagę. Jak nazwiesz zielony zielonym, a żółty żółtym to będzie coś nie tak - wzór zostanie przerwany. Niby ci się to nie podoba, ale widzisz zależność i się do niej przyzwyczaiłeś, zacząłeś jej wypatrywać.
Ja czasem mylę różne wyrazy,
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Nemayu ooo ciekawe spostrzeżenie. W sumie czasem jest coś na rzeczy. Nie zdarza się to za każdym razem gdy mam "do czynienia" z którymś z tych kolorów ale na tyle często że to zauważyłem. Ale o dziwo nikt ze znajomych, rodziny ani nawet żona nie zwrócili na to uwagi :⁠-⁠O Poczytam o tym Mirku. Dzięki!
  • Odpowiedz