Aktywne Wpisy
M4rcinS +253
Eh, muszę to zrobić. Ten januszex mnie dobija. Obiecują podwyżkę od 5 lat i nic. Przychodzę dzisiaj z wypowiedzeniem umowy. Zobaczymy co szef na to powie. Jestem aktualnie jedyną osobą na dziale która bez niczyjej pomocy da sobie radę, bo reszta to nowe osoby. Miałem je uczyć, ale wali mnie to. Obieram od razu cały mój urlop i wypadam z tego gówna zwanym firmą. Po 16 opiszę wam co i jak.
#
#
Filippa +74
Szlachta nie musiała pracować w polu przez co ich szkielety z czasem uległy zdrobnieniu oraz pomniejszeniu. Brak wysiłku fizycznego spowodował drobnokościstość i brak predyspozycji do budowania masy mięśniowej.
Życie w cieplarnianych wygodnych warunkach spowodowało mniejsze przystosowanie do klimatu i otoczenia jak i większą podatność na choroby. Tworzenie związków w bardzo hermetycznych grupach, czy nawet rodzinach prowadziło do chorób i zwyrodnień, w tym tych umysłowych, które przechodziły dalej.
Szlachta też nie musiała mieć jakiś specjalnych talentów czy umiejętności, więc ich potomkowie nie mają również do niczego predyspozycji.
Wychowanie również było hermetyczne i nie zawsze właściwe. Często dochodziło do budowania złych wzorców i traum. Szlachta nie umiała ze sobą i z innymi się dogadywać. Byli nieprzystosowani społecznie w wielu aspektach. Wiele szlachciców miała dysfunkcje społeczne jak asperger czy autyzm. Co przechodziło na kolejne pokolenia. Łącząc to wszystko z tzw. teorią pamięci genetycznej, wszystko staje się klarowne.
Czasy się zmieniły. Kiedyś szlachcic, nawet jako przegryw miał dobieraną partnerkę i wszystko podstawione pod nos. Mógł wieść ciekawe życie dzięki wielopokoleniowemu majątku i pracy chłopów. Ba, mógł mieć nawet dzieci. To samo tyczy się magnaterii. Dziś potomek szlachcica jest na straconej pozycji. Aranżowanych związków już nie ma, hipergamia wystrzeliła w kosmos. Słabe geny dyskwalifikują z rynku matrymonialnego, a i rynku pracy. Słabe geny są też przyczyną chorób i zwyrodnień, za które trzeba płacić. Uratować sytuację może jedynie pochodzenie z bogatej rodziny, która ustawi mu życie jak jego przodkom. Lub genialny talent czy predyspozycja. Oto i jest #szlachtapill Od wygrywów do współczesnych przegrywów.
#przegryw #blackpill ##!$%@?
- mieśnie dla kobiet nie są atrakcyjne
- Szlachta miała lepsze wyrzywienie co za tym idzie pewnie też wyższy wzrost
- To właśnie szlachta rozwijała się kulturowo
- Miała dostęp do najładniejszych kobiet z całej okolicy
- Szlachta została szlachtą często przez silnych potomków co byli wodzami itp różnych plemion
-kojarzysz te memy z "lekko umięśniony" ( ͡° ͜ʖ ͡°) kobiety lubią takich lekko umięśnionych
-brak pracy fizycznej nie pobudza do wzrostu, wyżywienie mogło być lepsze ale też było w diecie dużo tłustych potraw i alkoholu (kolejna predyspozycja do alkoholizmu)
- prawda (dzięki wybitnym jednostkom) ale obecnie to bez znaczenia
-*czas przeszły
-czym jest poparta teza, że praca fizyczna pobudza wzrost? Zwłaszcza na Polu. To jakieś epigenetyczne teorie? Ale nie było boomu wzrostu od momentu pracy na polu przez ludzi. Ciekawy temat poruszyłeś, ciekawe a może to Chady to właśnie potomkowie szlachciców są
@Van-der-Ledre:
Współczesna szlachta już tego błędu nie popełni i zgromadzi bogactwo o którym się nam nie śniło, bogactwo genetyczne.
Komentarz usunięty przez autora
Pokaźne i zarazem naturalne umiesnienie to jest takie