Wpis z mikrobloga

Co dla Was oznacza nisza/mainstream, bo miałem z tym spory problem przy ocenianiu aktualnych #perfumywciemno ? Chodzi o to, że jak dla mnie w języku polskim niszowy = rzadko spotykany, dedykowany wąskiej grupie odbiorców. Np. w muzyce niszowy będzie zarówno zespół amatorskich licealistów grających na garnkach i krzesłach na szkolnym koncercie charytatywnym, jak i zespół genialnych wyjadaczy grających awangardowy jazz w małym klubie z drogimi biletami. Co ich łączy - nie grają pod publikę, a dla siebie i nie usłyszymy ich w RMF FM. W perfumiarstwie natomiast utarło się, że niszowy to taki z "niszowych perfumerii", ma "niszową jakość i cenę" (=jest wysoko), ale wypacza to sens tego słowa, bo jest powiązany ze sposobem dystrybucji, jakością oraz ceną. Ja wychodzę z założenia, że nisza jest wtedy, gdy zakładając coś na domówkę można usłyszeć: "czym tyś się #!$%@? spsikał" albo "o #!$%@? ale zapach" (czy to pozytywnie czy negatywnie). Mainstream jest wtedy, gdy jak kogoś zapytamy (( ͡~ ͜ʖ ͡°)) to usłyszmy: "no ładnie pachniesz, kiedyś mój chłopak miał podobne".

#perfumy @smutny_przerebel @Barcol @bogusjr @Niss @loopie96 @RumClapton
  • 6
  • Odpowiedz
Zgadzam się z przedmówcą. Zapachy wywołujące skrajne reakcje określam mianem niszowych, przyjemniaczki i smrody, które czuć co chwila na ulicy nie zasługują na to miano ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zapraszam do dyskusji czy Aventus powinien być zaliczany do niszy
  • Odpowiedz
@tangofever: generalnie nisza = smrut. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale jak już miałbym się nad tym głębiej zastanowić, to zapachy niszowe są aromatami trudnymi, budzącymi zaciekawienie i często ambiwalentne odczucia. Wymagają wprawnego nosa, by móc docenić ich kunszt. Z tym "nosem" jest trochę tak jak z drogimi alkoholami - jednego będzie po prostu paliło w gardło i klepało w czerep, a drugi będzie się zachwycał nad różnorodnością
  • Odpowiedz
@tangofever: Wszystkie próby narzucenia jasnych zasad klasyfikujących perfumy do niszy lub mainstreamu są z góry skazane na arbitralność a przez to bezcelowe.

Natomiast często spotkasz parę argumentów pomagających w zaszufladkowaniu (po co? nie wiem) i podzieleniu zapachów na niszę/mainstream:
- nisza jest zazwyczaj droga, mainstream zwykle od niej tańszy
- mainstream jest tworzony przez marki mające w swojej ofercie również ubrania, inne kosmetyki, biżuterię, akcesoria itp. a domy niszowe kreują tylko
  • Odpowiedz
Chyba wszyscy macie po części rację, granica dzieląca niszę od mainstreamu jest rozmyta. Mainstreamowe hiciory wcale tańsze od niszy nie są. Albo czy ktokolwiek zakwalifikuje Gucci Guilty Absolute do którejś kategorii? Mainstreamowa nisza?
  • Odpowiedz
@tangofever: chyba lepszy podział to tak jak w angielskim, czyli albo coś jest "niche" albo "designer".

Czyli mamy zapachy marek modowych (gdzie możnaby zaliczyć wszystkie jaguary i bentleye), gdzie firma nie zajmuje się tylko sprzedażą ale także sprzedażą perfum.

Potem nisza to byłaby poprostu reszta, czyli mniejsze i małe.formy produkujące głównie perfumy.

Potem dałbym araby i clone house.

Pewnie dałoby się to lepiej podzielić ale tak jest dość znośnie.

  • Odpowiedz