Wpis z mikrobloga

Depresja u Polki:

(wpis z linkedin)


@aczutuse: A wy dalej swoje. Podważając problemy jednej zbiorowości ludzi, nie wspieracie wcale drugiej zbiorowości, po prostu bagatelizujecie czyjeś problemy... domagając się jednocześnie, by waszych nie bagatelizowano. Wybitnie przeciwproduktywne, bo ludzie działają raczej na zasadzie wzajemności i prędzej tym bardziej was oleją, w odwecie. Także brawo - z kazdym takim nieprzemyślanym wpisem, sami pogłębiacie problem, który myślicie że zwalczacie.

Gratis zdradzę wam jeszcze sekret, bo
Chłopy mogą być sobą, bo nic jusz nie majądo stracenia. Nasze życie to komedia.


@aczutuse: W porządku, nadal jednak nie jest to dobry powód, by umniejszać problemy innych. Ich tez nikt nie pytał, jaki kształt ma przyjąć ludzki instynkt. Mają taki sam, żaden, wpływ na tę znieczulicę, jak i my.
Podważając problemy jednej zbiorowości ludzi

@Falcon: Ja nie neguję istnienia problemów emocjonalnych/odczuć, tylko zwracam uwagę na to, że używanie tych samych słów (depresja, ale ze słowem "autyzm" też jest ten sam problem) do opisywania zupełnie różnych stanów i problemów jest szkodliwe, prowadzi do deprecjacji tych cięższych przypadków, choćby dlatego, że ludzie będą skupiać się na szczęśliwych historiach i "skoro on mógł to ty też więc weź się w garść" itp.

Różne