Wpis z mikrobloga

#przegryw #wojna #przemyslenia #rozowepaski #niebieskiepaski #takaprawda
Gdyby Ruskie wjechały do Polski to bym odmówił walki i wolał iść siedzieć na 3 lata do kryminału niż zostać mielonką w okopie pod jakąś wsią, której nawet google maps nie pokazuje.

Nie ma absolutnie zadnej rzeczy ani niczego, co byloby powodem, dla ktorego bylbym sklonny ryzykować życie. Dziewczyny maja we mnie #!$%@?, nie ma szansy na wlasne mieszkanie, ciezko z robotą. A nie bede oslaniał Julek, aby te mogly zwiać na zachod i imprezować z lokalnymi Chadami, gdy ja bede gnił w okopie pod ostrzalem. W imię czego?
  • 21
  • 2
pomagać w inny sposób


@mikorys wzięliby cię np do kopania rowów czy coś podobne, a lotnictwo i artyleria dalekozasiegowa lubi właśnie w takie punkty celować, aby osłabić ewentualną obronę, więc duża szansa, że pocisk zrobi z ciebie mielonkę i po co?
@Rimbolo: tylko 3 lata jest za odmowe? xD #!$%@? wyobraz sobie to siedzisz w bezpiecznym miejscu sobie w ciepelku wszystko podane do jedzenia jak sie dobrze sprawujesz tto masz tv ksiazki gry planoszowe
@Felixu na pewno bardzo byś się wojsku przydał, kłóciliby się o Ciebie. Może nie potrafisz obsługiwać broni, nie jesteś przeszkolony, nie wiesz jak przygotować okopy, opatrywać rannych, podtrzymywać morali, czy chociaż reagować na komendy gestykularne, ale byłbyś bardzo pożądaną jednostką. Szkoda że nie pomożesz ojczyźnie, szkoda tych wszystkich julek, które bez Ciebie sobie nie poradzą.
@Felixu: całkowicie rozumiem twoja argumentację że walczyć za to żeby dupeczki sobie jechały za granicę a jak przeżyjesz okopy to będziesz miał zaszczyt spłacać cudze kredytu, nie ma żadnego sensu ani moralnego obowiązku.