@s---k: Nie wiem, to pewnie już u mnie jakieś zaburzenia z dzieciństwa, najlepiej mi się sra na własnym kiblu. Tutaj boje się jakichś bakterii, syfu, tego, że ktoś po mnie wejdzie i będzie smród gówna xD no ogólnie psycha sitting i nawet gdyby nie wiadomo jak mnie cisnęlo to nie dam rady się wysrać w obcym miejscu xD. Już prędzej w jakimś lesie xD.
Dziennie poświęcasz na sranie przyjmijmy 15 minut (oczywiście nie sam proces defekacji, ale również i dojście do firmowego kibla, ściągnięcie gaci itd).
Ilość dni pracujących w Polsce w roku 2023 to 250. Odejmując 26 dni na urlop to jest z 224 dni
@Glikol_Propylenowy też miałem taką blokadę nawet jak byłem gdzieś parę dni. Odkąd jestem kierowcą międzynarodowym mógłbym postawić klocka nawet putinowi na klacie w środku tłumu na placu czerwonym xD dwa tygodnie nie wytrzymasz :P
@s---k: Na mnie te wyliczenia nie działają, bo jeśli nie ma roboty, to nie muszę udawać, że pracuje bo jestem rozliczany z efektów swojej pracy a nie z tego, żeby wyglądało, że pracuje. ( ͡°͜ʖ͡°)
Nie wiem jak wy możecie srac normalnie w takich miejscach jak pracbaza, poza oczywiście jakimiś nagłymi przypadkami jak sraczka xD
@Glikol_Propylenowy: w pewnym momencie wyrosłem z blokady srania poza domem. Za dzieciaka na wyjeździe to potrafiłem 10 dni nie srać. Teraz w robocie na spokojnie do kibelka, telefon->popsalary i patrzę jak zarabiam srając w pracy.
#pracbaza #srajzwykopem
@Pan_M-------u: a żeby to raz
@Pan_M-------u: Ku chwale ojczyzny! ( ̄෴ ̄)7
Ale jak mnie ciśnie, to nie będę czekał, nie wiem, 8h, jak wrócę do domu. Bo tylko więcej szkody sobie idzie narobić niż pożytku.
Dziennie poświęcasz na sranie przyjmijmy 15 minut (oczywiście nie sam proces defekacji, ale również i dojście do firmowego kibla, ściągnięcie gaci itd).
Ilość dni pracujących w Polsce w roku 2023 to 250. Odejmując 26 dni na urlop to jest z 224 dni
A ja, pracując i tak super wolno, i swoim tempem, to robię chyba najwięcej w tym kołchozie ^___^
@Glikol_Propylenowy: w pewnym momencie wyrosłem z blokady srania poza domem. Za dzieciaka na wyjeździe to potrafiłem 10 dni nie srać. Teraz w robocie na spokojnie do kibelka, telefon->popsalary i patrzę jak zarabiam srając w pracy.