Wpis z mikrobloga

Ogólnie kiedyś pisałem tutaj o możliwości pojawienia się nimitty u mnie podczas medytacji. Teraz zbierając więcej informacji jednak wydaje mi się, że to może być jakieś rozproszenie. Ajahm Brahm przykładowo trochę inaczej to opisuje. Na ogół z tego co wiem mówi, że nimitta pojawia się jak zmysły są bardziej uspokojenie i część ludzi opisuje doświadczenie nimitty w taki sposób, że mniej odczuwają ciało, tracą czucie oddechu itd. Ja czegoś takiego nie mam. Zaczynam widzieć plamę fioletową po prostu gdy się bardziej skupię i jestem mocniej zrelaksowany, ale to jest prawdopodobnie jeszcze nie to. Co o tym sądzicie? Jeszcze na koniec dodam, że nie tylko ta plama pojawia się podczas medytacji oddechu. Dzisiaj przykładowo praktykowałem mettę i w pewnym momencie ta "plama" się pojawiła lekko nawet wybijając mnie z rytmu. Starałem się ją zignorować, ale dalej tam "gdzieś z boku" była. #medytacja #buddyzm
  • 25
@Dan188: Po latach praktyk ja tą plamę widzę za każdym razem od razu jak tylko zamykam oczy. Jak dłużej medytuje staje się ona coraz jaśniejsza i zaczyna się poruszać i zmieniać kształty, a potem nawet czasem zamienia się w coś na kształt snu albo w sumie coś w rodzaju wizji. Jej kształt można kontrolować przy pomocy umysłu, wiec wydaje mi się, ze jest to związane z nasza wyobraźnia i działa to
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Dan188: Co do etapu na którym pojawia się nimitta to TMI mówi podobnie jak Brahm (strona 320 i dalej) że to dzieje się na wyższych etapach, a więc stage'e 7, 8 (co by odpowiadało 'access concentration' wg theravady).
Jednakże imho jeśli to zjawisko jest stabilne tak że może służyć jako podpora dla koncentracji (meditation object) to odpowiada charakterystyce nimitty.
Mówi się że niektóre osoby nie widzą nimitty niezależnie jak głęboko medytują.
@Dan188: Jak będziesz dążył do osiągnięcia tego co ktoś gdzieś opisał lub powiedział, że to jakieś chakry czy inne coś, to sam siebie oszukasz i raczej nic pozytywnego z tego nie wyniknie.
Ewentualnie będziesz tego wypatrywał tak bardzo, że cała twoja uwaga zostanie zajęta wypatrywaniem i czekaniem, aż coś się pojawi i właśnie dlatego się nie pojawi, bo będziesz zajęty wypatrywaniem i to będzie twoje jedyne zajęcie.
Z kolei jak będziesz
@Dan188:moim skromnym zdaniem to co widzisz to tzw hipnagogi-myślokształty zapowiadające pojawienie się snu/wizualizacji. Jakbyś zobaczył Nimitte to byś nie miał wątpilwości ;) Nimitta to obraz twojego umysłu gdy sam zaczyna się obserwować. Na początku obserwujesz ciało - relaksacja, kolejny krok obserwacja oddechu, tu mogą zaniknąć również zmysły słuchu i wzroku. Potem oddech zanika a pojawia się radość/energia i ona też musi przeminnąć i potem jest nimitta. Nimitta ma przeważnie stałą i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Nemayu: To co opisujesz w dalszej części swojego komentarza to wizualne wrażenia podczas stanu hipnagogicznego. Ten stan został całkiem dobrze opisany przez psychologów na zachodzie. Moim zdaniem może być podobieństwo pomiędzy nimittą i halucynacjami hipnagogicznymi w tym że w obu stanach (tj. podczas głębszej medytacji i zasypiania) jest częściowe osłabienie działania zmysłów. A różnicą jest to że hipnagogi są bardzo zmienne, cały czas się zmieniają podczas gdy nimitta jest stałym i
@Nemayu: Z tym wirem to gdy ja medytuje pojawia się często coś w stylu tunelu i im głębiej wchodzę w ten stan to tym bardziej widzę światło na końcu tunelu do tego stopnia, że mam wrażenie jakby bardzo silny reflektor świecił mi w oczy, ale jak otwieram oczy to jest zupełnie ciemno. Ten tunel pojawia się tylko gdy umysł jest na tyle uspokojony, że nie tworzy sobie własnych obrazów. Z tego
Zresztą twoja głowa tworzy te obrazy, żebyś doświadczył tego co się boisz i mógł się przestać bać na stałe, coś na zasadzie "doświadczyłem tego, czego się boję i przeżyłem to, więc mogę przestać się bać"


@Painless: To jest złoto ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dokładnie tak działa umysł który jakby sam dokonuje autopsychoterapii. Często podczas marzeń sennych, koszmarów.
@Dreampilot: Tak, tylko trzeba najpierw znaleźć chęć do transformacji z której wynika bezwysiłkowa uważność i obserwacja własnego ego. Sny mogą w nieskończoność pokazywać nam jakieś symboliczne wizje, ale póki my po prostu nie zrozumiemy co za nimi stoi to nie zostanie to uwolnione. Tym właśnie jest tzw. wgląd/insight. Nie wynika to z rozmyślań tylko pojawia się natychmiastowy moment "aha, to tak działa" i wtedy w umyśle dokonuje się transformacja/uwolnienie.
@Dreampilot: nie doświadczam nic takiego podczas zasypiania. Pierwszy raz takie coś doświadczyłem w czasie medytacji z czego pierwsze razy były dość dziwne bo czułem też jakby to określić. Czułem jakby "hydrant wywaliło" xD tylko w ciele można to nazwać formą uniesienia, w tym samym czasie też się pojawiała ta plama z automatu również uczucie strachu czy niepokoju. Teraz już tego uczucia strachu nie mam.
@Dan188: u mnie było bardzo podobnie do opisu @Painless. Światło, które przychodzilo zawsze z prawej strony, prawego górnego rogu i w kilka chwil się centrowalo. Zupełnie jak latarka w oczy. Nie czułem niepokoju, wręcz przeciwnie. Dość trudno bylo jednak utrzymać umysł w stanie 'nie nazywania' tego stanu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Dan188:

ogólnie masz rację najprawdopodobniej najlepiej mieć luźne podejście i reagować na bieżąco bez jakichkolwiek większych oczekiwań.


Zgadzam się, ale dla pewności słowo 'reagować' zastąpiłbym słowem 'obserwować', bo chodzi o pewien stan bierności wobec tego co się dzieje.

@Painless:

Gdy zagłębisz się w ten tunel i światło w nim może dojść do przeskoku świadomości tak jak podczas snu i z opisów na jakie natrafiłem jest to po prostu doświadczenie identyczne
@Nemayu: Moim zdaniem widzisz nieprzyjemne rzeczy, bo nie pozbyłeś się strachu i nadal siedzi w twojej podświadomości i Cię rozprasza. Medytacja zawsze jest lustrem dla twojej osoby, jeśli coś widzisz to Ty sam to wyprodukowałes.
@Painless: Kiedyś miałem tego więcej, a te postacie są mi w sumie obojętne, bardziej mnie ciekawią. Tyle, że tym razem pomyliłem te postać z realną osobą i przez to uznałem, że poruszenie się bez ciała mi nie wyszło. No i ten nagły obraz twarzy jest problematyczny, bo jest nagły, a nie z powodu twarzy.

Odnośnie nimitty włączyłem sobie to wideo i w sumie teraz kumam dokładniej o czym mowa:
Nemayu - @Painless: Kiedyś miałem tego więcej, a te postacie są mi w sumie obojętne, ...
@Dreampilot: Jeszcze sobie pomyślałem, że możesz ruszać gałkami ocznymi. Gdy w bezruchu patrzę z otwartymi oczami, ale nimi nie poruszam to dzieją się dziwne rzeczy z tym co widzę, ale wystarczy że ruszę oczami i wszystko wraca do normy. Tak samo jest pewnie z zamkniętymi oczami, nie można nimi poruszać. Dobre ćwiczenie to znaleźć sobie dużą otwartą przestrzeń, gdzie poruszają się liście drzew czy coś innego i skupić wzrok na czymś,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Dan188: To jest taka moja słaba hipoteza lub przypuszczenie że nimitta i wizualne wrażenia hipnagogiczne są do siebie w jakiś sposób podobne, mają ze sobą coś wspólnego. Ale ty tej hipotezy nie potwierdzasz.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Painless:

Sny mogą w nieskończoność pokazywać nam jakieś symboliczne wizje, ale póki my po prostu nie zrozumiemy co za nimi stoi to nie zostanie to uwolnione


Raczej miałem na myśli to że obecnie uważa się że zwykłe sny nieświadome mają funkcję terapeutyczną jeśli tylko śniący śni o swoich problemach emocjonalnych. Źródło:

https://themattwalkerpodcast.buzzsprout.com/1821163/10480284-20-dreams-part-3

Uważna i świadoma integracja cienia jest z pewnością jeszcze lepsza. Tutaj pełna zgoda.

Ale jak używasz terminu 'insight' (vipassana)
@Dreampilot: KAŻDY sen wynika z trzymania w podświadomości przeszłych wydarzeń, a to już samo w sobie jest formą przywiązania emocjonalnego wymagającego "terapii", ponieważ trzymanie śmieci w podświadomości otępia twój umysł i nie pozwala na użycia pełni sił umysłowych w teraźniejszym momencie, bez wracania ciągle umysłem do przeszłych wydarzeń, traum, rzeczy które nas podniecają, przyzwyczajeń itd. Insight jako natychmiastowe poznanie natury rzeczywistości prowadzi do uwolnienia tej podświadomości, ponieważ gdy rozumiesz całkowicie naturę