Aktywne Wpisy
mk321 +5
Dobry_Gospodarz +258
Patrzę z okna na rzekę. Z budynku który był zalany do drugiego piętra w 97. Na szczęście jestem na trzecim.
To nie #wroclaw tylko mała mieścina blisko czeskiej granicy. Lokalsi cały czas na telefonach, samochody poprzestawiane na parkingi na wzgórzach, z dala od rzeki.
Jeśli gdzieś będzie sytuacja krytyczna będą po mnie dzwonić i pojadę pomóc, trzymajcie kciuki żebym ja nie musiał dzwonić, że pomoc potrzebna jest u mnie
#
To nie #wroclaw tylko mała mieścina blisko czeskiej granicy. Lokalsi cały czas na telefonach, samochody poprzestawiane na parkingi na wzgórzach, z dala od rzeki.
Jeśli gdzieś będzie sytuacja krytyczna będą po mnie dzwonić i pojadę pomóc, trzymajcie kciuki żebym ja nie musiał dzwonić, że pomoc potrzebna jest u mnie
#
Warto kupić mieszkanie w #katowice i żyć za minimalną czy w rodzinnym #jastrzebiezdroj i żyć za 6k?
W przyszłym roku planuję kupić mieszkanie, uzbieram ok. 250k. Początkowo chciałem wyprowadzić się od rodziców z Jastrzębia do Katowic, ale zacząłem mieć pewne dylematy czy nie lepiej poszukać czegoś na miejscu... Chciałbym poznać zdanie innych ludzi, może ktoś na to spojrzy z innej perspektywy.
Katowice:
+ "więcej się dzieje" - kultura, koncerty. Nawet jak nie w Kato to w okolicznych miastach
+ sklepy, restauracje itp
- praca - januszex za minimalną lub "praca w biurze" za podobne pieniądze
- droższe mieszkania (może mi wystarczyć "na styk" - oczywiście, jeśli do połowy przyszłego roku nie zdrożeją znacząco... Myślę głównie o os. Tysiąclecia, ew. Wełnowiec, Koszutka, Paderewskiego - większość odradzała pozostałe dzielnice)
Jastrzębie-Zdrój:
+ praca fizyczna w Czechach za 6k. W PL "nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem" za tyle. Jeśli znajdę za połowę tego to będzie dobrze
+ tanie mieszkania (spokojnie znajdę M3 lub M4 do 200k i jeszcze mi 50 zostanie)
- cała reszta (brak wydarzeń kulturalnych, sklepów itd itd. Miasto to dosłownie sypialnia, klimat raczej depresyjny)
Właściwie nawet nie brałbym w ogóle pod uwagę Jastrzębia, gdyby nie praca. Perspektywy w Polsce raczej nie napawają optymizmem, a z moim średnim wykształceniem mogę tutaj liczyć na max 3k (co powinno wystarczyć na spokojną wegetację), a mieszkając w J-biu zostawałoby mi sporo w kieszeni. Jestem samotnikiem, więc odpada kupowanie na spółę z kimś lub wynajmowanie.
#mieszkanie
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63acdb966ee95d57c223dd22
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
@AnonimoweMirkoWyznania: a potrzebujesz tego na co dzień i nie możesz dojechać po pracy? Z Jastrzębia nie jest aż tak daleko
@AnonimoweMirkoWyznania: nie warto żyć za minimalną gdziekolwiek w Polsce
@AnonimoweMirkoWyznania: minimalna to jest 3k brutto, mieszkanie na wynajem na Koszutce to jest 2,4k więc szczerze życzę ci powodzenia
W takiej Ostrawie M3 kosztuje więcej jak w Kato... Ogólnie koszty życia są tam sporo większe.
Zgadza się, nie mam większych ambicji związanych z pracą. W związku z tym chyba lepsza będzie ta druga opcja.
Oczwiście, lepiej by było znaleźć coś ciekawego w Kato żeby nie robić na taśmie do emerytury, no ale do tego trzeba pomysłu na