Wpis z mikrobloga

@garbaty33: Że ceny odleciały to się zgodzę, ale z tym, że gości jest coraz mniej to już nie. A jadam tylko z gastro. I to od dobrych 20 lat. Nie wiem gdzie widzicie spadki klienteli, może jakieś kebaby osiedlowe lub ekskluzywne knajpy gdzie idzie się na randkę przed oświadczynami. W normalnych dobrych knajpach jest mega ruch. Nawet mcdonaldsy przeżywają oblężenie, cały czas otwierają nowe lokale, a stare remontują (powiększają).
Tak samo
@Vadzior: Ja mieszkam we Wrocławiu, a to ze jest mniej gości wywnioskowałem z tego co mi pracujący w lokalach znajomi mówili. Ze z miesiąca na miesiąc obroty spadają. Wiec masz racji, gości może być tyle samo albo i więcej, ale zostawiają oni mniej pieniędzy (lampka wina zamiast butelki, nie wezmą przystawek, zostawia mniejszego tipa itd itp)
@garbaty33: ja o finansach/zarobkach/obrotach nie gadałem. Ale widzę jaki jest ruch, z roku na rok - coraz większy. Knajpy zmieniają lokalizację na większe, otwierają kolejne lokale, przebudowują budynki, a ogródki wciskają gdzie się da. Ciężko czasem o miejsce bez rezerwacji w środku tygodnia wieczorem czy w porze lunchu nawet. W weekend to już nawet nie mówią. Odczuwam też, jak szybko znikają niektóre pozycję z menu - zamawiam po otwarciu knajpy to
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@michaste: Na ss są najdroższe burgery z podwójnym mięsem, na stronie ceny są o 2/3 zł wyższe niż w lokalu, taki whooper w zestawie powiększonym kosztuje 25zl o ile dobrze pamiętam. Co moim zdaniem też jest przesadą.
@Zwykly_Czlowiek: lata nie jadłem już w macu, ostatni raz chyba 5 lat temu w burger kingu jeśli chodzi o te "restauracje". Wtedy pamiętam jak za 2 burgery rozmaru miniatury musiałem dać chyba 30zł i mi się odechciało, najlepsze że poszedłem potem do knajpy obok i wziąłem duże frytki, cały talerz #!$%@? frytkami i 2 sosy dostałem za 15zł + do tego duże piwo, najadłem się tym dużo bardziej i dużo dłużej
ja od 5 lat kupuje BicMac z frytkami za £1.99 (jakieś 11zl) na starym kuponie z 2018 którego nikt nie chce ode mnie zabrać.