Wpis z mikrobloga

Mam dylemat. Po ponad roku poszukiwań w grudniu wraz z żoną znalazłem swój wymarzony dom, wszystko sprawdzone, umowa rezerwacyjna + zadatek 10k, 200k wkładu własnego + 400k kredyt 6,39% + marża 1,1%, ze stałą stopą na 5 lat (złożony wniosek). Dość realny plan jest taki, żeby to spłacić w 10 lat. Od paru dni natomiast wyrywam sobie włosy z głowy w związku z programem rządowym i kredytem 2%. Co robić? Średnio chcę odpuścić ten dom, bo spełnia nasze wszystkie wymagania. Na odłożenie finalizacji transakcji na ponad pół roku (albo i więcej, kto wie) właściciel raczej się nie zgodzi. Pytania: czy w ogóle będzie szansa załapać się na ten program? Jeśli tak, to kiedy? Czy czegoś nie zmienią po drodze? Czy do tego czasu nieruchomości nie podskoczą? Nie wiem co robić, pomóżcie.
#nieruchomosci #kredythipoteczny
  • 38
@pafvcio: Jak masz sporo kapitału to może Ci się opłacać też kumulować kapitał i odsetki z obligacji - nawet jeśli mieszkania staną w miejscu to zyskasz lepszy kredyt i więcej kapitału.
Za za rok bedziesz mieć kredyt 500k, 300k kapitału i chatę za 800k a nie 600 przy mniejszej racie
@pafvcio: Za cholere mi się nie chce wdawać w dyskusje co będzie a co nie będzie, ale co do samego czekania z finalizacją transakcji, to czasy są trudne, nabywców mało, więc pewnie sprzedający poczeka, tylko ja bym w tej sytuacji podwyższył znacznie zadatek. Sam przed chwilą sprzedałem działkę i ostatecznie czekałem ~9 miesięcy. Ale jak mnie w między czasie naszła chęć na kombinowanie (bo inflacja itp.) to znajomi agenci mi powiedzieli,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@pafvcio: Zrób rozdzielność majątkową (może nawet i bez tego by można? po prostu nabycie do majątku odrębnego) i kredyt na siebie. Jeśli wejdzie 2%, sprzedaj dom żonie - wtedy ona weźmie kredyt na tych promocyjnych warunkach. Potem się darowiznami rozliczycie.
0 lat. Od paru dni natomiast wyrywam sobie włosy z głowy w związku z programem rządowym i kredytem 2%. Co robić? Średnio chcę odpuścić ten dom, bo spełnia nasze wszystkie wymagania. Na odłożenie finalizacji tran


@pafvcio: z pisowskimi programami to jest tak że ten kto ma dostać ten dostanie, ale jak nie masz rodziny w partii to nie licz na pieniądze..

pisokomuna
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@pafvcio: jestem w bardzo podobnej sytuacji. Postanowiłem nie czekac. Ze względu na to, że:
- nie wiadomo jak finalnie ten program będzie wyglądal
- nie wiadomo jak zareagują na to banki, zobacz jaka masz teraz niska marzę w PKO
- nie wiadomo kiedy dokładnie wejdzie ten program i czy sprzedawca poczeka
- materiały, robocizna itd mogą pójść w górę, ze względu wziąć trwająca wojnę na Ukrainie i być może zwiększony popyt
@pafvcio:

Po ponad roku poszukiwań


Ja bym kupiła nawet gdybym miała pewność, że program wejdzie z warunkami, na które się łapię, ale dla mnie poszukiwania to duży koszt (czas, nerwy). Jeśli Wam się nie pali i możecie zaryzykować (że trzeba będzie czekać na program 2 lata, domu już takiego nie znajdziecie, a ceny trochę wzrosną), to może się zdarzyć, że jednak się opłaci. Zależy od mentalności.

Właścicielowi możecie przedstawić sytuację i
@cweliat: z jednej strony chciałbym mieć w dupie to całe rozdawnictwo władzy, z drugiej sam to będę finansował, a nie skorzystam :D

@kipowrot: tak, dużo rzeczy zrobię sam, więc się nie przejmuje, tym bardziej, że dom jest w dobrym stanie. A po drugie czasem lepszy starszy dom budowany na własny użytek, niż nówka sztuka od developera na handel po kosztach.

@Nikczemny_Stolec: pkobp