Wpis z mikrobloga

Śmieszy mnie jak normictwo kupiło propagande że depresja to jest imbalans chemikaliów w mózgu uwarunkowany genetycznie.
Zróbmy eksperyment, weżmy np małpe, posadżmy ją z innymi małpami które jej nie szanują, w pomieszczeniu na 8 godzin dziennie, dając gre do klikania na ekranie, powtarzajmy to przez rok, oczywiście z przerwami na siku i 30 min lunch (to zagraniczna symulacja, wiem że nie wszedzie w polsce są takie luksusy).
COOOOOOOOOOOOOOO niesamowite, zachowuję się jakby miała depresje.
Ja potepiam takie eksperymenty i nie chciał bym by ktoś je kiedykolwiek robił, bo są nie humanitarne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#blackpill #pracbaza #depresja
  • 55
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kiszczak: ilość zbrodni i cierpienia które powstały w tych miejsach jest niedopisania, nie mówie że każdy tak miał, ale w każdej chwili mogą ci zabrać wszystkie twoje prawa, przywiązać do łóżka, i robić defakto co chcą, idąc tam akceptujesz te ryzyko.
  • Odpowiedz
@kiszczak: ty byłeś zakładam na potrzeby punktu tylko w jednym, i to w określonym dla ciebie środowisku i zasadach, tak jak ja nie byłeś w 99,99999 procentach zakładów, więc twoja wiedza anegdotyczna na ich temat jest taka sama jak moja. ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ja nie neguje że ci to pomogło jak tak twierdzisz ani nic takiego.
  • Odpowiedz
@randomex58

więc twoja wiedza anegdotyczna na ich temat jest taka sama jak moja.


Moja wiedza jest wiedzą praktyczną. To w ilu szpitalach byłeś, skoro uważasz, że mamy taką samą wiedzę na temat funkcjonowania takich miejsc? Bo ja już obliczyłem, że odsetek szpitali psychiatrycznych w Polsce w jakich nie byłem jest zdecydowanie mniejszy niż 99%.
  • Odpowiedz
@sqlserver: to prawda, w dodatku mózg buduje tolerancje po jakoś roku i wraca do mniej więcej stabilnego stanu, dlatego tyle ludzi musi skakać z depresantu na depresant, plus dochodzą do tego skutki uboczne, i naprawdę poteżne od nich uzależnienie.
  • Odpowiedz
A jak wyjaśnisz przypadki depresji u osób, które mają zarówno pieniądze, zdrowie fizyczne i kochającą rodzinę?


@kiszczak: wyjaśnia się w ten sposób, że do worka "depresja" wkłada się 50 różnych rzeczy, bo depresja jest objawem.

Tak samo jak objawy grypopodobne daje pewnie z 500 różnych chorób, w tym też hiv.

Dawanie antydepresantów każdemu z "depresją" jest jak leczenie wszystkich z objawami grypopodobnymi dokładnie w ten sam sposób, i dziwienie
  • Odpowiedz
to prawda, w dodatku mózg buduje tolerancje po jakoś roku i wraca do mniej więcej stabilnego stanu, dlatego tyle ludzi musi skakać z depresantu na depresant, plus dochodzą do tego skutki uboczne, i naprawdę poteżne od nich uzależnienie.


@randomex58: a te dane masz skąd? Nowoczesne SSRI są bardzo skuteczne w leczeniu depresji i nie są uzależniające. Mogą uratować życie, więc swoje wysrywy zachowaj dla siebie.
  • Odpowiedz
@randomex58:

25 procent populacji w USA jest na lekach psychicznych jak to tam zwał to zwał, to jest z ewolucyjnego rozumowania poprostu niemożliwe, to środowisko jest główną (oczywiście nie jedyną) przyczyną zachowań, które określa dzisiejsza pseudonauka jako depresje


USA to chory kraj ugułem, ja bym stamtąd nie brał statystyk
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@kiszczak: to jedyne przypadki depresji irl. Depresja to choroba, która przejawia się tym, że osobnik z góry hierarchii społecznej czuje się jakby był na dnie hierarchii społecznej. Takich ludzi można leczyć lekami bo w ich wypadku rzeczywiście dysfunkcja w działaniu mózgu występuje.

Leczenie przegrywów nie ma sensu bo oni nie mają depresji, a są na dnie hierarchii społecznej i wielu psychologów mówi o tym że na takich ludzi nie działają
  • Odpowiedz
@Distroir

Leczenie przegrywów nie ma sensu bo oni nie mają depresji


To może być krzywdzące uogólnienie. Choć faktem jest, że są ludzie których życie jest mega #!$%@? i ciężko od nich oczekiwać radości z tego życia.
  • Odpowiedz
@Distroir Ale ja nie mam z tym problemu. Ba, ja widzę całą rzeczywistość. Nawet różne odcienie szarości. Ty zdajesz się widzieć rzeczywistość tylko w dwóch barwach ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kiszczak: problem jest właśnie taki że ty widzisz tylko szarą rzeczywistość, ignorując czarne i białe jej części.

Z niektórymi rzeczami w życiu nie da się zrobić nic, z niektórymi da się ale trzeba uzyskać realną pomoc, a nie klepanie po pleckach za 400 zł tygodniowo.
  • Odpowiedz
@Distroir

ale trzeba uzyskać realną pomoc


A co jest taką realną pomocą dla osoby w głębokiej depresji, która totalnie odcięła się od znajomych i rodziny, leży w łóżku w anemii i jest o krok od samobója?
  • Odpowiedz