Wpis z mikrobloga

Powiem Ci teraz tajemnice black label i monkey shoulder to to samo, ten sam właściciel, ta sama rozlewnia, te same beczki i to samo w butelkach
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@crespo: Niby ten dym W JW BL jest ale dla mnie lepiej dać 2 dychy więcej i kupić jakieś SM nawet tak podstawowe jak Glenfiddich 12.

Monkey shoulder też jest spoko do miksów ale przynajmniej nie udaje produktu premium.