Wpis z mikrobloga

#avatar byłem w zwykłym kinie w 3D HFR moze to wina kina ale tak efektownie jak wszyscy piszą to nie było. Ładnie ale bez jakiegoś większego szału. Okulary lekko przyciemnialy obraz przez co w dżungli było widać mało. Niestety wybrałem z dubbingiem chociaż go nie znoszę bo w czasie kiedy miałem czas na kino tylko z dubbingiem puszczali i to było tragiczne doświadczenie przez 3 godz filmu nie pozbyłem się wrażenia oddzielenia filmu od głosu postaci czułem się jakbym oglądał bajkę dla dzieci. Nowe plemię …. No nie mogli wymyślić nic innego jak tylko kalkę 1do1 ludzi z Hawajów? Trochę się męczyłem z tym filmem i mam bardzo mieszane uczucia co do tego seansu. Na plus podwodne sceny ale i tak potężna dżungla bardziej mi się podobała ,jak dla mnie Avatar1 nadal najlepszy
  • 1