Czy mam rozumieć, że jeżeli wynajmę prywatnie detektywa Rutkowskiego bo na przykład zaginie mój dziadek to on zrobi z tego medialną telenowelę i będę musiał pożegnać się z prawem do prywatności? Wszyscy w Polsce będą wiedzieć z kim sypiam i sam też stanę się jednym z podejrzanych na oczach 38 milionów? #iwonawieczorek
@przegrywNL: Wystarczy poczytac relacje ludzi ktorzy go wynajeli. Udawanie ze sie cos robi, i pokazywanie niby rezultatow w postaci informacji w portalach plotkarskich by wywolac iluzje postepu wydaja sie byc czyms nieobcym. Z drugiej strony kilka osob pisalo ze jak sprawy byly medialne wczesniej to sam sie przyplatal.
Komentarz usunięty przez autora