Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Też tak macie, że zaczynacie coś pisać, a potem dochodzicie do wniosku, że nie warto tego wysyłać? Często zaczynam coś komentować, piszę długą wiadomość i nie wysyłam, bo... nie wiem czemu, ale się domyślam.
Mam niskie poczucie własnej wartości i moja zdanie nie ma żadnego znaczenia. Nie umiem włączyć się do dyskusji, nawet na temat który mnie interesuje, bo po co mam się wtrącać komuś w rozmowę. Jak ktoś ma problem z czymś, a ja (początkowo myślę że) znam rozwiązanie, to też nie potrafię się przełamać żeby napisać, bo zaraz odpala mi się brak pewności, że może jednak źle, ktoś inny na pewno wie lepiej i zaraz odpisze. Czasem zostawiam sobie takie wpisy w otwartych kartach i za jakiś czas zaglądam i często okazuje się że jednak nikt nie odpisał, a ja zamiast pomóc to dalej nie mam odwagi żeby cokolwiek napisać, bo teraz już za późno, nie chcę wyjść na creepa stalkującego komuś profil bo wpis dodany był bez tagów, albo że to pewnie już nieaktualne i nie ma po co pisać, itp.

Jak czytam wasze dyskusje, widzę jak komentujecie sobie wzajemnie swoje wpisy to czuję, że jesteście jak rodzina jedząca pyszny obiad w ciepłym domu, a ja jestem głodnym, zmarzniętym bezdomnym przyglądającym się wam przez szybę.
A już zupełnie nie rozumiem tego z jaką łatwością przychodzi wam shitpostowanie, chwalenie się, narzekanie, pisanie jak wam minął dzień albo co właśnie zjedliście. Po co to piszecie? Czemu uważacie że to takie ważne żeby podzielić się tym z całym światem? Czy rzeczywiście kogoś obchodzi co jakiś anon kupił w żabce?
Nie chcę shitpostować, tylko czasem porozmawiać na ciekawe tematy, ale nie potrafię i nie wiem jak to zmienić.

#niewiemjaktootagowac #autyzm #asperger #fobiaspoleczna #osobowoscunikajaca #depresja

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63a8a1586ee95d57c2233c48
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 8
A już zupełnie nie rozumiem tego z jaką łatwością przychodzi wam shitpostowanie, chwalenie się, narzekanie, pisanie jak wam minął dzień albo co właśnie zjedliście. Po co to piszecie? Czemu uważacie że to takie ważne żeby podzielić się tym z całym światem? Czy rzeczywiście kogoś obchodzi co jakiś anon kupił w żabce?


TAK zamknij mordę

Nie chcę shitpostować, tylko czasem porozmawiać na ciekawe tematy, ale nie potrafię i nie wiem jak to zmienić
@AnonimoweMirkoWyznania: Z dyskusja to mam tak ale w gronie pewnych osob np. Siostry, bo ona nie potrafi posłuchać czyjegoś zdania na jakiś temat, jej racja jest prawdziwa i najważniejsza, wiec jak się wypowiem to wiem ze skończy się awantura bo tez trzymam swoje zdanie. Podsumowując nie zabieram głosu tam gdzie nie czuje się swobodnie i dobrze mi z tym
@vCertus: Typowy narcyzm, kolegowanie się tylko dla korzyści jak nie ma korzyści to taka osoba nie buduje znajomosci. Ciagle narzekanie na innych a ta osoba nieomylna, musi być w centrum zainteresowania i opowiadać o sobie o innych nie słucha, antencjusz wielki. Związku taka osoba nie umie stworzyć, ogólnie paskudny charakter dlatego tak bardzo zwracam na niego uwagę przy wyborze partnera