- Jeżeli chodzi o mnie, to ja się czuję gotowy do takiej roli. Uważam, że nie jest dla mnie za wcześnie. Niektórzy selekcjonerzy naszej reprezentacji nie mieli wielkiego doświadczenia, jeżeli chodzi o jakieś osiągnięcia czy trofea w Polsce, a dobrze radzili sobie z kadrą. Uważam, że już obecnie byłbym gotowy do przejęcia takiej funkcji. Wiem jednak, jakie są okoliczności i zdaję sobie sprawę z tego, że obecnie może to być trudne – powiedział.
Ja rozumiem, że to, co zrobił Papszun w Rakowie, to świetna robota i w ogóle, ale na jakiej podstawie ten gość twierdzi, że "nie jest dla niego za wcześnie"? Czy niecałe 4 sezony w Ekstraklasie czynią z niego eksperta na poziomie międzynarodowym? Czy cieplarniane warunki w Częstochowie, gdzie absolutnie wszystko jest pod jego dyktando, dały mu doświadczenie w prowadzeniu szatni, gdzie ma zawodników na różnym poziomie, grających w różnych systemach, ligach i mających każdy inne ego, a on to musi połączyć nie pod siebie, ale pod zawodników, jakich ma? Czy trenując zespół, który przez ostatnie kilkanaście lat pałętał się na poziomie I i II ligi, po którym nikt więcej się nie spodziewał i na którym nie ma aż takiej presji ze strony 225 tysięcy mieszkańców Częstochowy, sprawia, że jest gotów objąć Reprezentację Polski, gdzie 38 milionów ludzi ma gigantyczne wymagania, każdy spodziewa się wiele, a presja jest wręcz przytłaczająca?
Ciekaw też jestem, kogo miał na myśli mówiąc o "niektórych" selekcjonerach, którzy nie mieli doświadczenia, jeżeli chodzi o jakieś osiągnięcia czy trofea w Polsce, a dobrze radzili sobie z kadrą, bo poza Brzęczkiem, który właśnie NIE radził sobie dobrze z kadrą, to takiego selekcjonera w ostatnich 20 latach nie było. No chyba że ma na myśli Souse, albo Beenhakker, ale nawet tego nie skomentuję xD
Autentycznie, tak jak go szanowałem, tak w ostatnich tygodniach, już kolejny raz #!$%@? takie kocopoły, że tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że gość nie powinien się zbliżać do siedziby PZPN przez kilka kolejnych lat, bo najwidoczniej jest nieźle odklejony.
@bezbekpol: A on dopiero co niedawno nie mówił, że nie jest zainteresowany? To już zmienił zdanie? Czy może pije wódkę z Czesiem i nie wypadało robić pod górę koledze dopóki nie było decyzji PZPNu? ( ͡°͜ʖ͡°)
@bezbekpol: kolejny przydupas z kanału sportowego. jak wybiora tego czereśniaka to nie będzie już żadnej nadziei na reprezentacje. poza tym, zaraz zobaczycie jak w stanowski zacznie promocje tego cwaniaka, w końcu trzeba wynosić informacje ze szatni
@bezbekpol Nie wiem czy teraz nie sfarmazonie, ale jakiś czas temu mignal mi wpis jakiegoś Mirasa z niby inside info, że Papszun jest #!$%@? i wręcz terroryzuje swoich piłkarzy. Juz widzę minę Lewego czy Szczęsnego, gdy jakiś czereśniak z Ekstraklasy próbuje wydrzeć na nich mordę xD
Ja wiem, że na wykopie siedzą głównie mitomani, ale to były początki jego pracy w Częstochowie gdzie nie był aż tak chwalony i pokrywa się to
@IIIlIII: ogólnie można w necie znaleźć takie informacje, więc to nie jest nic insajderskiego xD fakt faktem, o ile to działa w takim klubie, który chwilę temu pałętał się w niższych ligach, to nie sądzę, by to zadziałało z gwiazdorami np. w Legii, o Reprezentacji właśnie nie wspominając. To jest właśnie ta różnica, że w klubie masz masę możliwości. Widzisz tych grajków codziennie, jak ci jakiś nie pasuje, to go wymieniasz.
@bezbekpol: ktoś cytując jego, twierdził że chce kończyć karierę za rok czy dwa. Czyli możliwe że chłop chce sobie dorobić. a to może sie tylko i wyłącznie źle skończyć
@IIIlIII: To mogło być moje i to prawda. Przecież część skończyła u psychologa z pełnymi portkami i przyszłymi latami traum do przepracowania. Wystarczy posłuchać Szumskiego w Footrucku. Do tego Marek w Rakowie dzieli premie, kosi trawę, gotuje obiady, jest maserem, dyrektorem sportowym, lekarzem, kasjerem, bileterem, kieruje autobusem i włącza oświetlenie. Do tego największy atut. Właściciel Rakowa Świerczewski jest bliskim kolegą Stanowskiego. Jednak z polskich chadów trenerki tylko Paprodziad może to poukładać
@bezbekpol: Darcie ryja działa, popatrz na Guardiolę, Kloppa, Artetę czy chociażby słynną suszarkę Fergusona. W szatni to nie są mili wujkowie którzy spokojnie tłumaczą, jedynym takim spokojnym z trenerskiego topu jest chyba tylko Ancelotti. Znaczenie ma kto krzyczy i co krzyczy, Papszun z jego doświadczeniem i wiedzą krzykiem nie zwojuje nic jeśli nie trenuje pastuchów z Ekstraklasy, ale taki Renard już swoje widział i osiągnął i wielu rzeczy się nauczył.
Ja rozumiem, że to, co zrobił Papszun w Rakowie, to świetna robota i w ogóle, ale na jakiej podstawie ten gość twierdzi, że "nie jest dla niego za wcześnie"? Czy niecałe 4 sezony w Ekstraklasie czynią z niego eksperta na poziomie międzynarodowym? Czy cieplarniane warunki w Częstochowie, gdzie absolutnie wszystko jest pod jego dyktando, dały mu doświadczenie w prowadzeniu szatni, gdzie ma zawodników na różnym poziomie, grających w różnych systemach, ligach i mających każdy inne ego, a on to musi połączyć nie pod siebie, ale pod zawodników, jakich ma? Czy trenując zespół, który przez ostatnie kilkanaście lat pałętał się na poziomie I i II ligi, po którym nikt więcej się nie spodziewał i na którym nie ma aż takiej presji ze strony 225 tysięcy mieszkańców Częstochowy, sprawia, że jest gotów objąć Reprezentację Polski, gdzie 38 milionów ludzi ma gigantyczne wymagania, każdy spodziewa się wiele, a presja jest wręcz przytłaczająca?
Ciekaw też jestem, kogo miał na myśli mówiąc o "niektórych" selekcjonerach, którzy nie mieli doświadczenia, jeżeli chodzi o jakieś osiągnięcia czy trofea w Polsce, a dobrze radzili sobie z kadrą, bo poza Brzęczkiem, który właśnie NIE radził sobie dobrze z kadrą, to takiego selekcjonera w ostatnich 20 latach nie było. No chyba że ma na myśli Souse, albo Beenhakker, ale nawet tego nie skomentuję xD
Autentycznie, tak jak go szanowałem, tak w ostatnich tygodniach, już kolejny raz #!$%@? takie kocopoły, że tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że gość nie powinien się zbliżać do siedziby PZPN przez kilka kolejnych lat, bo najwidoczniej jest nieźle odklejony.
#pilkanozna #reprezentacja #kanalsportowy
Ja wiem, że na wykopie siedzą głównie mitomani, ale to były początki jego pracy w Częstochowie gdzie nie był aż tak chwalony i pokrywa się to
To mogło być moje i to prawda.
Przecież część skończyła u psychologa z pełnymi portkami i przyszłymi latami traum do przepracowania.
Wystarczy posłuchać Szumskiego w Footrucku.
Do tego Marek w Rakowie dzieli premie, kosi trawę, gotuje obiady, jest maserem, dyrektorem sportowym, lekarzem, kasjerem, bileterem, kieruje autobusem i włącza oświetlenie.
Do tego największy atut.
Właściciel Rakowa Świerczewski jest bliskim kolegą Stanowskiego.
Jednak z polskich chadów trenerki tylko Paprodziad może to poukładać
Znaczenie ma kto krzyczy i co krzyczy, Papszun z jego doświadczeniem i wiedzą krzykiem nie zwojuje nic jeśli nie trenuje pastuchów z Ekstraklasy, ale taki Renard już swoje widział i osiągnął i wielu rzeczy się nauczył.