Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1246
Człowiek ma czas i kasę na gierki wraz super kompem i nie chce się mu nawet gry odpalać bo wszystkie jako takie nudne. 10 lat temu potrafiłem całą noc przegrać. Starość nie radość kończysz te 30 lat i stajesz się gaimingowym impotentem.
  • 220
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sisal: mam podobnie i uważam, że jest to po części spowodowane przesytem i dostępnością wszystkiego aktualnie. Bo kiedyś albo trzeba było kombinować i kupować piraty lub wymieniać się grami więc, a kupując oryginał poświęcało się na niego dużą część jeśli nie całość kieszonkowego więc jak już wpadł to się go katowało do upadłego.

Dzisiaj stać nas na każdą grę, 3/4 po jakimś czasie kosztuje wręcz śmieszne pieniądze jak nie jest
  • Odpowiedz
@Zara_wracam: akurat 100h klepania drewna czy innych #!$%@? wydaje sie tez slaba opcja, ale ja moze po prostu nie umiem sie wkrecic w takie survivale xd
@Sisal: game passa se na swieta kupilem i tqk - w forze pogralem 7 minut, w no mans sky 15minut, crusader king, bf2042 itd. tez chwile i wszystko wywalilem. Zatrxymal mnie XCOM, sybdrom jeszcze jednej rundy i poszedlwm w spanko o 6
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@Sisal: ja w zeszły weekend pojechałem po xboxa, cały podjarany pościągałem kilka pozycji z game passa. Wyłączyłem konsole po 45 minutach bo byłem zmęczony i całkowicie niewciągnięty ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
ja trzy razy próbowałem grać w dark souls. Ale jak się mam denerwować na głupią grę, to wolę odpuścić, i nie grać w ogóle.


@s---k: w sumie napisałem, że lamię w nowe gry, ale jak odpalam jakieś starocie to też już jednak refleks nie ten co kiedyś. (,)

Ale nawet w takie odstresowywacze jak Story of Seasons (Harvest Moon) potrafię po jakimś czasie odstawić. Tak nagle,
  • Odpowiedz
@s---k: ostatnia gra w jaką się naprawdę wciągnąłem to The Last of Us 1 (dwójka przede mną wciąż). Raz, że klimat, dwa fabuła, a trzy - tempo gry. Lubię takie powolne, z zaczajeniem się na przeciwnika i zabijaniem go, a nie rozpierduchą (dlatego w takich momentach w grze lamiłem xD). Nawet na hardzie chyba przeszedłem z tego co pamiętam.

W podobnych klimatach zacząłem Days Gone. Jest super, naprawdę, ale jak
  • Odpowiedz
@Sisal: Mi ciężej się wciągnąć w dana grę, nie chce mi się uczyć jej mechanik oraz zasad. Nie mam na to czasu. Ale są wyjątki. Np wiedźmin 3 którego przeszedłem 3 razy. Nawet za drugim podejściem bardziej mi się podobał bo już wiedziałem co, jak i gdzie.

Druga sprawa to gry imprezowe. Te mi się nie znudzą nigdy. Znajomi + piwko + FIFA/mortal kombat/wiedzą to potęga. Uwielbiam rywalizację w gronie
  • Odpowiedz
@Sisal Kupiłem specjalnie Xbox Series S dla RDR2. W ciągu roku przegrałem 25h i straciłem 1100zl XD kupiłem pare gierek, na steamie mam dużo, ale ciągle jakoś wolę oglądać streamy z gier niż sam grać - musze się zmusić by grać. Miałem podobnie z W3, zmusiłem się na lockdownie i tak się wciągnąłem, że 155h pykło i chyba to jest clue problemu, zmusić się aż cie wciągnie.

Nie wiem jak wy,
  • Odpowiedz
@Sisal: To czego szukasz to głębia a w głównym nurcie nie masz szans tego znaleźć (jakkolwiek hipstersko by to nie brzmiało( ͡° ͜ʖ ͡°)), polecam szukać w indie opartych o jedną ciekawą mechanikę ale idących "all in"
  • Odpowiedz
@Sisal: polecam gierki turowe, lub liniowe.
Doom i doom eternal sztos.
God of war rownoez, bo liniowy.
Wszystkie AAA to gowno.
Jak gram juz w jakiegos, to robie tulko glowne misje, bo wirm, ze gra sie zaraz znudzi.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 16
@Sisal: Z wiekiem wzrasta też świadomość marnowanego czasu, ja mam grubo ponad 40 i na urlopie granie jeszcze potrafi mnie wciągnąć ale i tak zawsze gdzieś z tyłu głowy jest by jednak może robić coś innego co jest chociaż minimalnie użyteczne
  • Odpowiedz