Wpis z mikrobloga

@plussix: Myslalem że tylko transfuzji krwii nie mogą, dobrze wiedzieć. Następnym razem jak bedą mi pukać do drzwi to zaproszę ich na kaszanke ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Wedarn: z doświadczenia jako były Świadek podpowiem, że nie będziesz pierwszym ani ostatnim od którego to usłyszą. Masa ludzi to mówi przy drzwiach, więc niczym ich nie zaskoczysz. Pomyślą sobie że ot, kolejny, który myśli że jest zabawny i pójdą dalej xd
  • Odpowiedz
@Wedarn: spędziłam tam większość życia, piszę czasem o tym na tagu #wesolezyciewsekcie i ogólnie nie polecam nikomu. Na szczęście od ok. 10 lat jestem poza, teraz tylko się męczę z brakiem rodziców, bo dalej tam są i nie chcą mieć ze mną kontaktu ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@RiverStar: pozbyć się ich można również mówiąc wprost, że nie chcesz żeby do Ciebie przychodzili ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Sandrinia: Dziękuję, aż przypomniało mi się:

-Pyta mama Jasia: Jasiu, czy Ty jesteś gejem?
-No tak mamusiu...
-Czyli... Że obciągasz kolegom?
-Nooo tak mamusiu.
-I Ty śmiesz ku**a mówić, że nie smakuje Ci moja kaszanka?!

Ba dum tss
  • Odpowiedz
@13czarnychkotow:

pozbyć się ich można również mówiąc wprost, że nie chcesz żeby do Ciebie przychodzili ¯_(ツ)_/¯


To mniej satysfakcjonujące. Wiem! Wyjdę z kaszanką i będę ich z nią gonił, będzie śmiesznie :p
  • Odpowiedz
@13czarnychkotow: Oglądałem troche na youtubr taki kanał mlodego małżeństwa ktorzy odeszli z sekty. Podobno w momencie wykluczenia absolutnie wszyscy w tym twoi rodzice całkowicie urywaja kontakt
  • Odpowiedz
@Wedarn: pewnie Światusy, lubię czasem obejrzeć ich filmiki, mają taki fajny, luźny styl opowiadania o tym :D

To prawda, u Świadków Jehowy jest zasada, że jak ktoś przestaje być Świadkiem, to reszta zrywa z nim kontakty. Jest to tam widziane jako przejaw karności i miłości, bo dzięki temu dana osoba może wrócić do zboru, ale też posłuszeństwa wobec boga. Wstawiałam o tym kiedyś wpis: https://www.wykop.pl/wpis/52427779
  • Odpowiedz
@Wedarn: nie mogą jeść krwi


@plussix gówno prawda, wychowywałem się w rodzinie jehowych i zborowych grillach nawet starsi zajadali sie kaszanka.
Zakaz spożywania krwi był w prawie mojżeszowym, które nie obowiązuje. Teraz ich obowiązuje "wstrzymywanie się od krwi". Jakkolwiek raczej spożywanie krwi nie jest wskazane, tak nie jest to rygorystyczne i w dużej mierze jest to "kwestią sumienia". Nikt ci nie będzie robił morałów jak zjesz kaszankę czy krwistego steka. Są
  • Odpowiedz
@krucjan: co Ty piszesz, nie jadło kaszanki, a też się tam wychowywałam i byłam na wielu ogniskach

Wstrzymywanie się od krwi oznacza nawet bardziej zakaz jedzenia jej niż transfuzji. Chyba mylisz ich nauki ze sobą. Bo faktycznie są takie fragmenty prawa mojżeszowego, które nie obowiązują, bo zostały zniesione, ale akurat ten zapis o krwi został według nich potwierdzony przez apostoła Pawła i na tym opierają zarówno zakaz jedzenia krwi jak i
  • Odpowiedz
@13czarnychkotow: U ciebie nie jedli u mnie jedli no i co? Na grillach u normalnych ludzi też często nie ma kaszanki, w zasadzie to wydaje mi się że nie ma tak dużo ludzi co ją w ogóle lubią.
Zakaz jedzenia kaszanki u jehowych jest jak zakaz obżerania się u katolików - nic nie warty. Tak samo jak jehowi się uchlewają choć niepowinni, tak samo jak grzeszą w inny sposób tak samo
  • Odpowiedz