Wpis z mikrobloga

@Pozytywny_gosc: peak po 30 jest dla gości z dużą maskulinizacją, ostrymi jak brzytwa rysami twarzy, a nie dla okrągłomordych polskich kartofli, z worami pod oczami i zakolami. Większość "typowych" kinowych przystojniaków jest 30+ i 40+, ale to nie znaczy, że polski Mariusz jebiący na tokarce, pijący harnasie będzie miał wtedy swój peak. Na to się składa zbyt wiele czynników, a przede wszystkim dbanie o siebie, niski bf, dobra dieta, dobra praca,
@lktr1: zgadza się, ale jest to cholernie trudne i mówię to na swoim przykładzie. Nie chce się ćwiczyć tak jak jeszcze kilka lat temu, częściej masz ochotę na jedzenie niezdrowego gówna, człowiek się rozleniwia, a jak jeszcze kasa dobra to już w ogóle, bo wyciągasz telefon i zamawiasz co chcesz do jedzenia na pyszne.pl
Od dawna trening nie daje mi już frajdy, a traktuję bardziej jak mycie zębów. Coś co trzeba
@sikalafou: możesz robić rotacje ćwiczeń, ewentualnie czasami można zapisać się na zajęcia indoor cycling zamiast piłować bieżnię samemu albo zapisać się na np mma gdzie też można się nieźle zmachać, a poza tym można podszlifować też psychę