Wpis z mikrobloga

Czołem Mirasy, mam pytanie odnośnie zwrotu kosztów/odszkodowania za loty. Czy miał ktoś sytuację, że jego lot został odwołany przez strajk pracowników lotniska?
Opiszę szybko, bo wiem, że nie każdemu chce się to czytać ale w październiku miałem lecieć dwa razy z Brukseli Charleroi do Krakowa, dzień po dniu i w oba dni moje loty zostały odwołane. Dostałem niby zwrot od Ryanair przez aplikację za jeden lot (jakieś 20 euro) ale przez tą sytuację musiałem bookować 2 hotele (jeden w Belgii, drugi w Holandii skąd finalnie wróciłem trzeciego dnia) i właśnie lot z Eindhoven za 1300zł (też Ryanairem).
Czy miał ktoś podobną sytuację i wie jak najlepiej walczyć o odszkodowanie/zwrot tych kosztów?
Wiem, że jest to możliwe bo w tym roku w Manchesterze miałem podobnie, ale wtedy mój lot poleciał beze mnie z powodu kolejek na lotnisku - i dostałem zwrot kasy za kolejny lot który musiałęm sobie kupić sam i to od lotniska.
Będę bardzo wdzięczny za pomoc :)

#ryanair #wizzair #podroze #latanie #krakow
  • 14
Siema juz dokladnie nie pamietam ale po strajku rajanera odbilem sie od drzwi lotniska zamiast leciec na majorke. Jest jakis unijny dokument ze kazdemu przysluguje chyba 400€ za odwolany lot i tak dostalem. Cos trzeba bylo wypelnoc i czekac na kase, byla w jakies dwa miesiące. Za hotel nic nie dostalem bo rezerwowalem przez jakis portal typu triwago i tlumaczyli sie tym ze serdecznie na mnie czekają.
@tomijwp: Nawet jakbys nie tagowal to bym wiedzial ze rajner.

Kopie sie z nimi juz jakis czas.

Mojego lotu nie odwolano tylko byl opozniony 3h+ (wylot)
W zwiazku z tym musiaem zrezygnowac bo bym nie zdazyl na poiag powrotny.

Mialem wykupione dodatkowe ubezieczenie.
Ubezpieczyciel zazadal potwierdzenia od przewoznika ze nie lecialem. To akurat dostalem w niecale 24h.

Ale potem ubezpieczyciel zazada pisma dlaczego bylo opoznienie. Od tamtej pory rajner nie odpowiada
@tomijwp: opóźnienia wynikające ze strajków z tego co wiem nie podchodzą pod odszkodowania od UCL.. Chyba że indywidualnie lotnisko lub przewoźnik coś zaoferuje.
Odszkodowania 200,400 czy 600 euro przysluguje jak opóźnienie wynika z winy przewoźnika.
Nie ma też sensu brać pośredników bo zazwyczaj są to sprawy oczywiste.