Wpis z mikrobloga

@s---k: mu mielismy statyw, auto na strrowanie, line bez szekla, siekiere, kombinerki i szpadel ( ͡º ͜ʖ͡º)

5 minut szpadlowania i poszlo.
Potem juz godzine latalismy jak po fińskim ośnieżonym lesie w innej lokacji
  • Odpowiedz
Ja w tym roku nie ryzykuję "wklejki" w śniegu. Na razie starczy mi wymijanie przez zaspy osobówek zazdrosnych sąsiadów. Tzn, wystarczało mi, bo dziś w nocy Vitara tak zamarzła, że nie chce się otworzyć. Chyba pożyczę od żony suszarkę do włosów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz