Wpis z mikrobloga

#iwonawieczorek zastanawia mnie jeden szczegół, ojczym obudzil się felernej nocy właściwie to jakoś koło 5 i powiedział że one są już na osiedlu bo tak głośno są a potem poszedł spać i jak wstał wersja była że jednak to adria gadała przez tel,pytanie czy serio gadała przez tel czy faktycznie słyszał dwa głosy, Adria mogła chcieć ja poprostu dogonić nawet jak się pokłóciły, jakoś jestem skłonna do tezy że ja Pawełek autem tamtym zgarnął tuż przed domem,.bo nie sądzę aby zaginęła gdzieś po drodze
  • 27
Adria ponoć krzyczała Iwona Iwona, mogła krzyczeć wołając ja jak np szła przed nią a mogła np przez tel krzyczeć bo np nie mogła się z nią dogadać, to jest dziwne, ale jestem pewna, że ona nie zaginęła w drodze do domu na pieszo, obstawiam, że mogła sama wejść do auta jakiegoś gdzie ja wywieźli gdzieś
@Gniewo_ no i pytanie właśnie czy te alibi są pewne na sto pro, generalnie pechowo mogła trafić na jakiegoś Świra, no nie rozplynelaby się w powietrzu;/, ciekawy jeszcze jest ten nr tożsamy z nią co szła za nią czy co xd
@TrisssMerigold:

ciekawy jeszcze jest ten nr tożsamy z nią co szła za nią czy co xd


nie szła, nie ma na to żadnych dowodów ani zapisów monitoringu. Prawdopodobnie IW miała przy sobie drugi telefon, który dostała od Joanny P. / Anny D. (już się zgubiłem o którą chodziło, ale któraś się po kilkunastu miesiącach przyznała XD) i numer przypisany z tego telefonu logował się do sieci
@TrisssMerigold: mnie zawsze ten ojczym zastanawiał...slyszy krzyki czy nawet kłótnie,ale nie wygląda przez okno...ludzie sa raczej ciekawscy i tym bardziej słysząc, ze tam Iwona może jest,to wydaje mi się,że wyjrzałby raczej czlonek rodziny co tam jest grane.Tym bardziej nad ranem gdzie wiekszosc ludzi śpi. Nie wiem tak tylko sobie gdybam.