Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
@Pozytywny_gosc:

I wszystko by się udało gdyby nie ten wstrętny kolega, bo żona to dała się po prostu zmanipulować toksycznemu facetowi, który "nawijał jej makaron na uszy" i w końcu musiała bidulka ulec, nie miała wyboru, to ona jest ofiarą. Warto zwrocić też uwagę, że to przecież prawda sprawiła autorowi ból, a nie jego żona.

Uważajcie na swoje witaminki, bo za każdym rogiem może się czaić facet, który będzie ją
  • Odpowiedz
gdyby nie ten wstrętny kolega, bo żona to dała się po prostu zmanipulować toksycznemu facetowi, który "nawijał jej makaron na uszy" w końcu musiała bidulka ulec, nie miała wyboru, to ona jest ofiarą. Warto zwrocić też uwagę, że to przecież prawda sprawiła autorowi ból, a nie jego żona.


@Slavcel: lubię te fikołki.
Pogonić bladź i tyle.
A temu "przyjacielowi" obić mordę.
Tak postępuje facet, a Robert to p----ś.
  • Odpowiedz
@Pozytywny_gosc: Jak osoba w małżeństwie mówi, że jest w beznadziejnym związku chlip chlip to na 99% się nie rozstanie z obecnym partnerem i kłamie. Te rzewne historie o strasznej żonie, z która się rozstaje od 2 lat. Albo o potwornym mężu, co nie szanuje i nie dba. To jest najczęściej historyjka opowiadana po to, aby zmiękczyć drugą stronę i wzbudzić litość. Dziwi mnie, że to działa, a jednak. Czy żona
  • Odpowiedz