Serio, nie ogarniam takich ludzi, czaicie ktoś broni tego typu zachowania bo "JAK TO TAK ZWIERZĘTA KRADNĄ RASOWE" a potem wchodzi na relacje jednej czy drugiej fundacji i widzisz zwierzęta w tego typu stanie jak pic rel.
Jeszcze te argumenty jakoby są odpowiednie od tego instytucje, takie są że jak na wsi zgłosisz znęcanie się nad zwierzętami to instytucje maja to w dupie i zanim zareagują (wiadomo pies 3 tyg wytrzyma bez budy na -10 stopni) to skończy pod ziemią.
Tyle lat ewolucji w piach. Żeby się chociaż zachowywać tak jak przystało w stosunku do tych zwierząt które same o swoje prawa nie zawalczą.
Czasem to aż wstyd na tym portalu siedzieć..
Edit: nie neguję że nie istnieje czegoś takiego jak w indiach że zbieranie kasy i wieczne leczenie psów, no ale nie oszukujmy się problem jest marginalny w stosunku do ilości zwierząt które cierpią.
Są służby od tego, można zgłosić donos a nie jakaś samowolka.
@fraciu: no widzisz w normalnym kraju może by służby działały w naszym nie działają, mam nadzieję że będzie tu ktoś kompetentny i powie dokładnie jak to wygląda. W praktyce wiem że wszyscy mają w dupie.
@PiersiowkaPelnaZiol: te psy co podlinkowałeś to jasne że słusznie odebrane, ale jak pomyślę o dziuniach z #!$%@? z mojej okolicy to mnie coś strzela, terroryzowały cała gmine, bo coś sie jednej z druga #!$%@?ło we łbach i wzajemnie podsycały swoje urojenia, to było chore. Kocham zwierzęta, sama się przejmuje aż za
@PiersiowkaPelnaZiol: Ogolnie rozwiazaniem wiekszosci problemow znecania sie nad zwierzetami towarzyszacymi, niekotrolowanym rozrodem i problemem z wlascicielami, ktorzy nie maja pieniedzy albo po prostu nie chca ich leczyc(takie osoby nie powinny w ogole miec psa/kota) oraz fundacjami jest po pierwsze obowiazkowa rejestracja zwierzat oraz wykupienie ubezpieczenia. To sprawi, ze wiekszosc osob z terenow wiejskich dwa razy zastanowi sie, czy potrzebuje burka(musi isc do urzedu i jeszcze zaplacic za ubezpieczenie, nawet najtansze) a
Serio, nie ogarniam takich ludzi, czaicie ktoś broni tego typu zachowania bo "JAK TO TAK ZWIERZĘTA KRADNĄ RASOWE" a potem wchodzi na relacje jednej czy drugiej fundacji i widzisz zwierzęta w tego typu stanie jak pic rel.
Jeszcze te argumenty jakoby są odpowiednie od tego instytucje, takie są że jak na wsi zgłosisz znęcanie się nad zwierzętami to instytucje maja to w dupie i zanim zareagują (wiadomo pies 3 tyg wytrzyma bez budy na -10 stopni) to skończy pod ziemią.
Tyle lat ewolucji w piach. Żeby się chociaż zachowywać tak jak przystało w stosunku do tych zwierząt które same o swoje prawa nie zawalczą.
Czasem to aż wstyd na tym portalu siedzieć..
Edit: nie neguję że nie istnieje czegoś takiego jak w indiach że zbieranie kasy i wieczne leczenie psów, no ale nie oszukujmy się problem jest marginalny w stosunku do ilości zwierząt które cierpią.
#zwierzeta #polska #pokazpsa #psy #koty #wykop
@fraciu: no widzisz w normalnym kraju może by służby działały w naszym nie działają, mam nadzieję że będzie tu ktoś kompetentny i powie dokładnie jak to wygląda. W praktyce wiem że wszyscy mają w dupie.
O tutaj masz proszę bardzo, chociażby ostatnio
https://www.wykop.pl/link/6888201/interwencja-na-posesji-policjantki-lekarza-weterynarii-i-radnej-pis/
Zresztą poczytaj tagi tych dwóch różowych z wykopu
@fraciu: prawda
@PiersiowkaPelnaZiol: te psy co podlinkowałeś to jasne że słusznie odebrane, ale jak pomyślę o dziuniach z #!$%@? z mojej okolicy to mnie coś strzela, terroryzowały cała gmine, bo coś sie jednej z druga #!$%@?ło we łbach i wzajemnie podsycały swoje urojenia, to było chore. Kocham zwierzęta, sama się przejmuje aż za
@ile_wlezie: a no to by było super