Wpis z mikrobloga

Tak sobie przypomniałem. W 2014 podczas pierwszej wojny na Ukrainie z przebieranki ruskim były doniesienia o handlu organami, wtedy chyba dużo do powiedzenia miała ta kobieta z kokiem na głowie i były jakieś teorie że ona też w to jest zamieszana.
Teraz skala wojny jest większa, tubie robią różne okrucieństwa, ludzie i dzieci znikają, odkrywane są masowe groby.
Czy to była tylko sztutowska teoria, czy był w tym cień prawdy? Czemu teraz o tym nie ma mowy? Rynek i popyt zapewne się nie zmienił. Wiem że to nie łatwe do zorganizowania ale możliwe - ludzie umierają, odnoszą ciężkie obrażenia.


#wojna #ukraina
  • 8