Wpis z mikrobloga

#oscary nadrobią statystyki w #maratonfilmowy :)

41 488 - 5 = 41 483

1. American Hustle - 7/10

Świetny klimat i bardzo fajna muzyka, ale fabularnie trochę mnie rozczarował. Ogólnie oprawa filmu daję radę, treść nieco mniej. Amy Adams tak bardzo >>>>> Jennifer Lawrence.

2. Ona - 7/10

Trochę smutna historia o samotności i poszukiwaniu kogoś, kto nas zrozumie. Taki niecodzienny, nieco futurystyczny romans. Phoenix trochę jak taki bordowy Janusz.

3. Blue Jasmine - 6/10

Cate Blanchett jest fenomenalna! Woody Allen miewa wzloty i upadki, ale mam wrażenie, że od ponad dekady kręci ciągle ten sam film, tylko twarze aktorów na ekranie się zmieniają. Uwielbiam "starego" Woody'ego i mam coraz mniejszą ochotę zapoznawać się z jego nowszymi produkcjami.

4. Wilk z Wall Street - 9/10

To jest Scorsese, którego lubię! Trochę takie "Kasyno 2"; ogląda się świetnie, nawet nie czuć upływu dwóch godzin, jest bardzo dynamicznie i bardzo niegrzecznie. A to, co pokazał DiCaprio! Tylko gif-ować jego ekspresje!

5. Jackass: Bezwstydny dziadek - 5/10

Co roku zdarzają się takie oscarowe "kwiatki" w technicznych kategoriach (staram się co roku oglądać jak najwięcej nominowanych filmów i jakieś 2-3 lata temu męczyłam kilka godzin Transformersy nominowane za efekty). Ten typ humoru średnio do mnie trafia, chociaż charakteryzatorzy naprawdę odwalili kawał dobrej roboty z transformacją Knoxville'a.

// #film #oscary2014 #oskary2014 #pauleeneoglada #roadtooscars
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach