Wpis z mikrobloga

Postanowiłem zrobić pewne podsumowanie aktualnej sytuacji prawnej, z porównaniem nowej ustawy, oraz starej.
Oczywiście, nie jestem prawnikiem, dlatego zachęcam do dyskusji i dzielenia się spostrzeżeniami, jeżeli coś pominąłem lub przeinaczyłem. Dodam jeszcze pewne ciekawe niuanse, nie związane bezpośrednio z pasywną rezerwą w tym kilka słów o procesie legislacyjnym na poziomie sejmowej podkomisji nadzwyczajnej.

W skrócie, jeżeli chodzi o pasywną rezerwę, a konkretnie jej ćwiczenia, to ustawa wydaje mi się niejasnym bublem prawnym, który kwalifikuje się do natychmiastowej nowelizacji. Po kolei.

=============
Definicja żołnierza rezerwy/żołnierza PR
=============
Stara ustawa o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej zawierała jasną definicję żołnierza rezerwy:

Art. 99. 1. Żołnierzem rezerwy jest osoba, która złożyła przysięgę wojskową i została przeniesiona do rezerwy po zwolnieniu z czynnej służby wojskowej, w tym z zawodowej służby wojskowej lub ze służby kandydackiej, jeżeli w dalszym ciągu podlega obowiązkowi służby wojskowej.

W nowej ustawie nie znalazłem podobnego zapisu. Cały rozdział 2 działu X „Służba w pasywnej rezerwie" milczy na ten temat. Opisuje jedynie sposób pełnienia służby. Termin pojawia się jeszcze w przepisach dot. Kwestii rekompensat, sankcji czy statusu osób będących żołnierzami rezerwy w myśl poprzedniej ustawy (teraz są żołnierzami PR, ale to nie zamyka przecież tego zbioru), samej definicji znaleźć nie mogłem. Jak dla mnie to bardzo duży brak i duża wada tej ustawy.

=============
Osoba przeniesiona do rezerwy, niebędąca żołnierzem rezerwy.
=============
Poprzedni akt wyraźnie odróżniał żołnierza rezerwy od osoby przeniesionej do rezerwy, niebędącej żołnierzem rezerwy. Ten drugi termin, ani jakikolwiek analogiczny nie występuje w ustawie, poza jednym:

Art. 802

Ust. 4. Żołnierze rezerwy oraz osoby przeniesione do rezerwy niebędące żołnierzami rezerwy, którzy odbyli ćwiczenia wojskowe na podstawie przepisów dotychczasowych, z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stają się żołnierzami pasywnej rezerwy.

Ten zapis w ogóle wydaje mi się średnio gramatyczny, natomiast nadal pozostaje pytanie, co z osobami, które ćwiczeń nie odbywały? Wpadają w jakieś prawne limbo o nieustalonym statusie, czy jednak też będą żołnierzami PR? W konsekwencji lekko inaczej wygląda opisanie służby w rezerwie/PR, Stara ustawa mówi bowiem:

Art. 100.

1. Obowiązek służby wojskowej żołnierzy rezerwy w czasie pokoju polega na odbywaniu ćwiczeń wojskowych oraz pełnieniu okresowej służby wojskowej.

1a. Obowiązek służby wojskowej w czasie pokoju osób przeniesionych do rezerwy niebędących żołnierzami rezerwy polega na odbywaniu ćwiczeń wojskowych.

Mamy rozróżnienie, wiec są i dwie definicje. W nowej mamy tylko jedną:

1. Pełnienie służby przez żołnierzy pasywnej rezerwy, zwanych dalej „żołnierzami PR”, polega na odbywaniu ćwiczeń wojskowych

Znowu, albo osoby bez przysięgi i odbycia ćwiczeń są jakimiś wykluczonymi i nie pełnią w ogóle służby (wątpliwe w kontekście powszechnego obowiązku obrony), albo są żołnierzami PR, albo nimi nie są, ale w sumie robią to samo, ale nikomu nie chciało się tego zapisać.
Co ciekawe, projekt rozporządzenia na 2023, który teoretycznie powinien opierać się o nową ustawę, używa tego terminu, który w tej ustawie nie występuje. Cyrk.

=============
Kto może zostać wezwany na ćwiczenia.
=============
Tutaj stara ustawa podaje listę osób, które można powołać, są to:

Art. 100

Ust. 2 Na ćwiczenia wojskowe można powołać:

1) żołnierzy rezerwy posiadających nadane przydziały kryzysowe;

2) żołnierzy rezerwy, na ich wniosek lub za ich zgodą, w drodze ochotniczego zgłoszenia się na te ćwiczenia, jeżeli przemawiają za tym potrzeby Sił Zbrojnych;

3) osoby przeniesione do rezerwy niebędące żołnierzami rezerwy, które ochotniczo zgłosiły się do odbycia ćwiczeń wojskowych, jeżeli przemawiają za tym potrzeby

Sił Zbrojnych
W nowym akcie takiej listy brak, mamy tylko wykluczenia w postaci osób prowadzących kampanie wyborcze, posłów, senatorów, radnych i samorządowców, kierowniczych stanowisk w administracji i osób po służbie zastępczej.

=============
Czy można powołać osobę bez przeszkolenia na ćwiczenia bez jej zgody czy wniosku?
=============
Stara ustawa znowu względnie jasno - tak, przy czym wskazuje warunki.

Art. 101.

Ust. 5. W przypadkach, o których mowa w ust. 2 pkt 1–3 i ust. 10, powołanie na ćwiczenie wojskowe nie wymaga wniosku lub zgody żołnierzy rezerwy i osób przeniesionych do rezerwy niebędących żołnierzami rezerwy

Ustęp 2. mówi tylko o żołnierzach rezerwy posiadających nadane przydziały kryzysowe, więc nas nie interesuje, natomiast ust. 10 brzmi:

Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia, może wprowadzić obowiązkowe ćwiczenia wojskowe dla żołnierzy rezerwy i osób przeniesionych do rezerwy niebędących żołnierzami rezerwy w przypadkach zagrożenia bezpieczeństwa państwa lub wystąpienia potrzeb Sił Zbrojnych, a także w okresie trwania obowiązku odbywania zasadniczej służby wojskowej oraz przeszkolenia wojskowego, uwzględniając cel wprowadzania ćwiczeń wojskowych, kategorie osób objętych obowiązkiem ich odbycia, a także okres, na który wprowadza się ten obowiązek.

Czyli wg. Starej ustawy można było to robić, ale wymagało to KONKRETNEGO rozporządenia RM. W nowej ustawie bez niespodzianek - nie znajdziemy żadnego przepisu na ten temat.

=============
Łączny czas odbywania ćwiczeń.
=============
Zmian w samym czasie trwania pojedynczych szkoleń zbytnio nie ma. Natomiast stara ustawa ograniczała ŁĄCZNY czas spędzony na ćwiczeniach w ramach całego czasu służby w rezerwie:

Art. 103.

Ust. 1. Łączny czas trwania ćwiczeń wojskowych przez cały okres pozostawania żołnierza w rezerwie nie może przekraczać:

1) dla szeregowych, którzy odbyli zasadniczą służbę wojskową – dwunastu miesięcy;

2) dla szeregowych, którzy nie odbyli zasadniczej służby wojskowej – piętnastu miesięcy;

3) dla podoficerów – osiemnastu miesięcy;

4) dla oficerów – dwudziestu jeden miesięcy

A nowa ustawa? Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.

=============
Nadanie stopnia szeregowego
=============
Tutaj ciekawostka niekoniecznie związana z samymi ćwiczeniami, ale trochę mnie to zdziwiło. Stara ustawa regulowała to w ten sposób:

Art. 76. 1. Stopień wojskowy szeregowego otrzymują bez szczególnego nadania osoby powołane po raz pierwszy do czynnej służby wojskowej – z dniem stawienia się do tej służby.

Po kwalifikacji dostawaliśmy wpis o przeniesieniu do rezerwy i o uregulowanym stosunku do służby wojskowej, artykuł o czynnościach w ramach kwalifikacji wojskowej mówił tylko o tym.

Art. 32

6. W ramach kwalifikacji wojskowej wykonuje się czynności związane z:

6) przeniesieniem osób podlegających stawieniu się do kwalifikacji wojskowej do rezerwy i wydaniem na ich wniosek zaświadczeń o uregulowanym stosunku do służby wojskowej. A o czym mówi nowa ustawa?

Art. 58. 1. W ramach kwalifikacji wojskowej wykonuje się następujące czynności:

7) nadanie stopnia wojskowego szeregowego i przeniesienie osób podlegających stawieniu się do kwalifikacji wojskowej do pasywnej rezerwy

Czyli osoby po komisji będą teraz miały najwyraźniej od razu wbity stopień, ciekawe.

=============
Proces legislacyjny
=============
Po skierowaniu do podkomisji nadzwyczajnej ustawa przeszła przez nią w 4 dni (3 marca oraz 7-9 marca 2022). Do interesującego nas Dział X, rozdział 2 dodano jedynie Art. 248, ust. 2 - ten o wydaniu książeczek wojskowych po złożeniu przysięgi. Poza tym pozostałe artykuły w tym rozdziale pozostały bez zmian.

Stenogramy do przeczytania tutaj: https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/biuletyny.xsp?view=3&komisja=OBN02N

I jeszcze ważne sprostowanie:
Przebycie ćwiczeń i złożenie przysięgi NIE OZNACZA PRZENIESIENIA DO REZERWY AKTYWNEJ. Tutaj okurat nowa ustawa jest jasna, jest to tylko dla osób, które złożą odpowiedni wniosek i będzie dla nich w ogóle miejsce w AR. Jeśli nie robicie nic, to zostaniecie po tym na nowo przeniesieni do PR, w tym aspekcie nie ma co powtarzać wymyślonej przez kogoś bzdury, bo już często to widziałam.

Na koniec spytam po żołniersku. O co tu kuwa jego mać chodzi w tym burdelu? O co tu chodzi?
Niejasna ustawa, klasycznie jak w ostatnich latach przepychana kolanem i uzupełniana na konferencjach prasowych.

Poniżej jeszcze tabelka z szybkim porównaniem

#obowiazkowecwiczeniawojskowe #wojna #wojsko #polska
SKYFander - Postanowiłem zrobić pewne podsumowanie aktualnej sytuacji prawnej, z poró...

źródło: comment_1670521374DqofqaCz5DIYLi2GJQAYGL.jpg

Pobierz
  • 59
  • Odpowiedz
@Achajos: Wypada więc dopowiedzieć, że nie można popełnić przestępstwa z art. 341 k.k. poprzez samo niestawienie się na ćwiczenia jeżeli nie jest się żołnierzem w służbie czynnej. Żołnierzem w służbie czynnej żołnierz rezerwy pasywnej staje się dopiero z chwilą stawienia się do tej służby w określonym terminie lub miejscu. Dopiero po stawieniu się w tym miejscu (w domyśle - miejscu wskazanym w decyzji administracyjnej) i w określonym czasie taki żołnierz
  • Odpowiedz
@SKYFander: Uważam, że twoje zarzuty w kwestii braku definicji legalnej pojęcia "żołnierz pasywnej rezerwy" są chybione. O tym, kto jest żołnierzem rezerwy można wywnioskować z przepisu art. 131 ust. 3 w zw. z art. 2 pkt 36 ustawy o obronie Ojczyzny. W związku z tym syntetyczna definicja tego pojęcia powinna wyglądać następująco:

Żołnierzem pasywnej rezerwy jest ten:
1) komu nadano kategorię zdolności do służby wojskowej i przeniesiono do rezerwy, lub
2)
  • Odpowiedz
@szejsetdwajsciaczy: W starym ustroju, gdy byla zsz nie byli zabierani jeszcze np. jedyni zywiciele - np. maz pracuje, zona jest bezrobotna, maja dziecko itd.

Do tego takie klimaty ze zdrowiem jak np: masz wade wzroku na poziomie +5/6, operowany zez w dziecinstwie - ale po tej operacji - masz klopoty ze wzrokiem.... - juz nie bede wyszczegolnial....

Na komisji, gdy mialem 19l - zapytano sie mnie czy mialem operacje...., zbadano.... i
  • Odpowiedz
@xvertor: hmm...Ogólnie prawo powinno być opisane, nie wnioskowane.... nie masz się domyślać kto ma być kim, a ma to być napisane -> inaczej nie jest ważne, więc wg. tego prawa nie istnieje coś takiego jak pasywna rezerwa.
  • Odpowiedz
@Marlice666: Obawiam się, że nie mogę przyznać ci racji. Wnioskowanie czy stosowanie wykładni jest inherentnym elementem stosowania prawa i w żadnym razie konieczność jego zastosowania nie przesądza o jakiejś "nieważności prawa". Jeżeli masz inne zdanie na ten temat możesz zawsze przytoczyć podstawę prawną swoich twierdzeń.
  • Odpowiedz
@xvertor: Tylko, że to świadczyło by o tym, że skoro nie musi być zapisane i musisz się domyślać, to że prawo nie będzie jednoznaczne, a być powinno. Nie możesz zagwarantować że 100 osób czytających prawo tak samo się domyśli wszystkiego.

Więc to tworzy brak logiki prawa.
  • Odpowiedz
@xvertor: @Marlice666: Wlasnie o to chodzi - przykladowo podatki - jeden urzad ma interpretacje taka, inny taka... . Prawo powinno wyczerpywac przypadki jego stosowania - tak by koniecznosc odwolania zachodzila tylko w wyjatkowych przypadkach - a jednoczesnie powinno byc opisane prostymi slowami, bo w koncu prawnicy je rozstrzygaja ale zwykli ludzie uzywaja.

Te wszystkie dziury i mozliwosci interpretacji sa zrobione specjalnie - przykladowo ogladalem ost filmik prawnika nt legitymowania -
  • Odpowiedz
@xvertor: I jeszcze taka niezgodnosc.... - np. z Medycyna Pracy. Bo np. podejrzewam, ze moze byc od diabla takich przypadkow - ze z jednej strony moze byc koles, ktory do jakiejs badziewnej pracy w biurze musi biegac po opinie 5 specjalistow. A z drugiej strony - wojskowy lekarz wklepie mu A. Tak wiec - albo rybki - albo akwarium... - jesli koles moze z karabinem po poligonie biegac, to moze pracowac
  • Odpowiedz
@Marlice666: Jest to niedająca się usunąć konieczność, która wynika z założenia, że prawo nie może być kazuistyczne, a w miarę możliwości syntetyczne i elastyczne. W żadnym zaś razie nie przesądza to o jakimś braku logiki prawa, bowiem brak zrozumienia czegoś może równie dobrze świadczyć o brakach po stronie odbiorcy normy, a nie po stronie prawa.
  • Odpowiedz
pięknie dokręcają śrubę, coraz większy zamordyzm. Nic tylko #!$%@?ć z tego chlewu.


@Dziczek3000: KOD mówił jak będzie, ale ludzie patrzący tylko miesiąc na przód się nie przejmowali.
  • Odpowiedz