Postanowiłem zrobić pewne podsumowanie aktualnej sytuacji prawnej, z porównaniem nowej ustawy, oraz starej. Oczywiście, nie jestem prawnikiem, dlatego zachęcam do dyskusji i dzielenia się spostrzeżeniami, jeżeli coś pominąłem lub przeinaczyłem. Dodam jeszcze pewne ciekawe niuanse, nie związane bezpośrednio z pasywną rezerwą w tym kilka słów o procesie legislacyjnym na poziomie sejmowej podkomisji nadzwyczajnej.
W skrócie, jeżeli chodzi o pasywną rezerwę, a konkretnie jej ćwiczenia, to ustawa wydaje mi się niejasnym bublem prawnym, który kwalifikuje się do natychmiastowej nowelizacji. Po kolei.
@Achajos: Wypada więc dopowiedzieć, że nie można popełnić przestępstwa z art. 341 k.k. poprzez samo niestawienie się na ćwiczenia jeżeli nie jest się żołnierzem w służbie czynnej. Żołnierzem w służbie czynnej żołnierz rezerwy pasywnej staje się dopiero z chwilą stawienia się do tej służby w określonym terminie lub miejscu. Dopiero po stawieniu się w tym miejscu (w domyśle - miejscu wskazanym w decyzji administracyjnej) i w określonym czasie taki
@SKYFander: Uważam, że twoje zarzuty w kwestii braku definicji legalnej pojęcia "żołnierz pasywnej rezerwy" są chybione. O tym, kto jest żołnierzem rezerwy można wywnioskować z przepisu art. 131 ust. 3 w zw. z art. 2 pkt 36 ustawy o obronie Ojczyzny. W związku z tym syntetyczna definicja tego pojęcia powinna wyglądać następująco:
Żołnierzem pasywnej rezerwy jest ten: 1) komu nadano kategorię zdolności do służby wojskowej i przeniesiono do rezerwy, lub 2) kto odbył obowiązkową zasadniczą służbę wojskową i został przeniesiony do rezerwy, lub 3) kto odbył służbę zastępczą i został przeniesiony do
@Marlice666: Obawiam się, że nie mogę przyznać ci racji. Wnioskowanie czy stosowanie wykładni jest inherentnym elementem stosowania prawa i w żadnym razie konieczność jego zastosowania nie przesądza o jakiejś "nieważności prawa". Jeżeli masz inne zdanie na ten temat możesz zawsze przytoczyć podstawę prawną swoich twierdzeń.
@Marlice666: Jest to niedająca się usunąć konieczność, która wynika z założenia, że prawo nie może być kazuistyczne, a w miarę możliwości syntetyczne i elastyczne. W żadnym zaś razie nie przesądza to o jakimś braku logiki prawa, bowiem brak zrozumienia czegoś może równie dobrze świadczyć o brakach po stronie odbiorcy normy, a nie po stronie prawa.
Oczywiście, nie jestem prawnikiem, dlatego zachęcam do dyskusji i dzielenia się spostrzeżeniami, jeżeli coś pominąłem lub przeinaczyłem. Dodam jeszcze pewne ciekawe niuanse, nie związane bezpośrednio z pasywną rezerwą w tym kilka słów o procesie legislacyjnym na poziomie sejmowej podkomisji nadzwyczajnej.
W skrócie, jeżeli chodzi o pasywną rezerwę, a konkretnie jej ćwiczenia, to ustawa wydaje mi się niejasnym bublem prawnym, który kwalifikuje się do natychmiastowej nowelizacji. Po kolei.
=============
Żołnierzem pasywnej rezerwy jest ten:
1) komu nadano kategorię zdolności do służby wojskowej i przeniesiono do rezerwy, lub
2) kto odbył obowiązkową zasadniczą służbę wojskową i został przeniesiony do rezerwy, lub
3) kto odbył służbę zastępczą i został przeniesiony do