Wpis z mikrobloga

Moim zdaniem ta forma carsharingu ma wielki potencjał biznesowy. Wele carsharingów zniknęło z rynku ponieważ koszty eksploatacji samochodów przewyższały zyski. Wiadomo jak ludzie szanują cudze (no, nie szanują :P), w dodatku ilość samochodów rozbijanych przez użytkowników car sharingów również jest poważnym problemem.
W tym świetle, model w którym carsharing zajmuje się jedynie pobieraniem prowizji, a kwestia ewentualnych zniszczeń samochodu leży na barkach jego posiadacza, wydaje się bardzo sensowny i pozbawiony wielu wad
  • Odpowiedz