Hejka Mirki, jesteśmy w połowie 3 tygodnia socjalizacji z izolacją.
Koty są w tym samym wieku (4 miesiące)
Koty jadły komfortowo przy siatce. Zaczęliśmy zabawy w jednym pokoju.
W trakcie zabawy mamy dużą kontrolę nad kotami tj. Bawią ze wędkami w dwóch częsciach pokoju, jezeli któryś kot zainteresuje się drugim to jesteśmy w stanie z powrotem zainteresować je wędką. Nie ma powodu by kończyć zabawę z powodu bójki czy braku zainteresowania.
Natomiast bez zabawy koty odrazu idą do siebie, wąhają się i trącają łapkami ok. 5-10 min. Do pewnego momentu oceniamy to jako zabawę, natomiast w pewnym momencie jeden z kotów zasyczy na drugiego i przyjmuje raczej napiętą pozycję (zawsze jest to ten sam kot). Dlatego dalej je izolujemy pozą zabawą.
Co robić dalej? Wrócić krok w tył do siatki? Po skończonej zabawie odkładać kota do pokoju? Czy mimo zasyczenia trzymać je już ze sobą?
jesteśmy w połowie 3 tygodnia socjalizacji z izolacją.
Koty są w tym samym wieku (4 miesiące)
Koty jadły komfortowo przy siatce. Zaczęliśmy zabawy w jednym pokoju.
W trakcie zabawy mamy dużą kontrolę nad kotami tj. Bawią ze wędkami w dwóch częsciach pokoju, jezeli któryś kot zainteresuje się drugim to jesteśmy w stanie z powrotem zainteresować je wędką. Nie ma powodu by kończyć zabawę z powodu bójki czy braku zainteresowania.
Natomiast bez zabawy koty odrazu idą do siebie, wąhają się i trącają łapkami ok. 5-10 min. Do pewnego momentu oceniamy to jako zabawę, natomiast w pewnym momencie jeden z kotów zasyczy na drugiego i przyjmuje raczej napiętą pozycję (zawsze jest to ten sam kot). Dlatego dalej je izolujemy pozą zabawą.
Co robić dalej? Wrócić krok w tył do siatki? Po skończonej zabawie odkładać kota do pokoju? Czy mimo zasyczenia trzymać je już ze sobą?
Z góry dzięki za odpowiedź!
#koty #kot