Wpis z mikrobloga

@JoeGlodomor: W dziecinstwie ona była dla mnie autorytetem, kimś bardzo bliskim. W latach nastoletnich wspieraliśmy się. A tu się okazuje, ze mimo wszystko… Piąta woda po kisielu brzmi okropnie. Odczłowiecza.
  • Odpowiedz
dziecinstwie ona była dla mnie autorytetem, kimś bardzo bliskim. W latach nastoletnich wspieraliśmy się


@tesknilam_: pytanie czy to nie była taka jednostronna relacja, a ona jednak miała kogoś bliższego, np. rodzeństwo. Tylko Ty do niej lgnęłaś, bo nie miałaś nikogo innego.
  • Odpowiedz
@tesknilam_: no mi tak powiedział mój stary 7 lat temu i poprosił, żeby więcej się z nim nie kontaktować. Przykro mi, że też doświadczasz takiego odrzucenia () ja mam przyjaciół, z którymi jestem bliżej, niż kiedykolwiek byłam z rodziną. Więzy krwi nic nie znaczą
  • Odpowiedz
Czemu ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@tesknilam_: sama tobie powiedziała: mają swoje rodziny, swoje związki i swoje życie :)
Teraz sami tworzą swoje małe społeczności.
Tobie nie dane było tego przeżyć, nie rozumiesz tego i przez to jesteś "skrzywiona".
Życie poszło
  • Odpowiedz