Wpis z mikrobloga

Siedzę w USA już jakis czas, ale nadal nie mogę nawiązać kontaktu z "Naszymi" na obczyźnie. Czy jest ktoś z Chicago lub okolic w podobnej sytuacji? Szukałem jakiś grup na fb itp. Itd. Ale te wszystkie grup to zlot grazynek i januszy z memami o smiesznych kotkach albo "pysznej harbatki życzę"... Serio juz nie wiem gdzie szukać!

Niebieski, przed 30stka
#usa #chicago
  • 22
  • Odpowiedz
@MekMekAa: ciekawe ja jak byłem na miesięcznej delegacji to trochę Polaków tam żyjących poznałem. Technika jest prosta choc niewierzący moze mieć opór ( ͡° ͜ʖ ͡°) wpisujesz w Google „Polska msza Chicago” i udajesz się choćby na końcówkę a potem już jest z górki. Na same Jackowo potrafią się co niedziele zjeżdżać tłumy Polaków z północnych dzielnic bo nadal czuja się odpowiedzialni z a te kościoły. Powodzenia
  • Odpowiedz
@MekMekAa: Take jak wyżej napisali, niewiele jest osób w naszym wieku ogarniętych, ale ktoś się zawsze znajdzie :) Idź do polskiej knajpy czy tam sklepu i zagadaj - ja poznałem w ten sposób kilka osób, które potem mi pomogły, a i wódki się napiłem, chociaż w sumie to nie lubię wódki
  • Odpowiedz
@MekMekAa: ja też w Czykago siedzę, i też jakiejś normalnej grupy rodaków szukam, i też i na necie i w realu same Janusze i Grażyny, w większości spod Tarnowa xD Tak więc żadnym linkiem nie poratuję ale jak byś chciał wyskoczyć na piwo to pisz na priv.
  • Odpowiedz