Wpis z mikrobloga

@jestutaj: Urugraj też jest sobie sam winien, zamiast bronić 2:0 to mogli atakować (we wcześniejszych meczach też swoją drogą).

Do tego dziś przynajmniej można fajne akcje Brazoli pooglądać, jakby zamiast Korei był Urugwaj, to by było grube murowanie, zamiast wesołego futbolu Azjatów z zostawianiem autostrady do bramki Brazylii, więc w sumie co kto lubi.
@jestutaj: No tak, już raczej tempa podkręcać nie będą, chociaż rezerwowi na pewno będą się chcieli pokazać, a na akcje takiego Martinelliego też fajnie popatrzeć.