Wpis z mikrobloga

@kiszczak: lepiej się pochwal ile przepuściłeś publicznych pieniędzy na czas kiedy sam korzystałeś z zasiłku chorobowego, bo nie mogłeś pracować. Ile kosztowało twoje leczenie? Jak już tak sobie docinamy.
@ciemnienie

Jak już tak sobie docinamy.


A kto zaczął? ( ͡º ͜ʖ͡º)

lepiej się pochwal ile przepuściłeś publicznych pieniędzy na czas kiedy sam korzystałeś z zasiłku chorobowego


Nigdy nie korzystałem.

Ile kosztowało twoje leczenie?


Jak ma razie blisko 700k złotych. Ale mnie i moją rodzinę ¯_(ツ)_/¯
@kiszczak: czyli jesteś nieubezpieczony. Twoja sprawa. Ja jestem ubezpieczona, pracuje, place składki i korzystam z tego co oferuje mi system, w tym wypłacanie zasilku opiekuńczego bym mogła zajać się swoim chorym dzieckiem.
@ciemnienie Jaki zarzut? Ja tylko napisałem o wpisach które lubię czytać i które mnie bawią¯_(ツ)_/¯
Nie wiem dlaczego odebrałaś to jako jakikolwiek zarzut. Przecież mnie to totalnie lata, więc czemu niby miałbym budować jakiekolwiek zarzuty?
@ciemnienie Nie. To stwierdzenie faktu. Tobie śmiesznie czyta się wpisy, że ktoś chory mógłby mieć dziecko. Mimo, że może obecnie zapewnić mu godny byt, opiekę i miłość. A mnie bawią wpisy osób, które decydują się na dziecko nie mogąc zapewnić mu opieki bez pomocy państwa¯_(ツ)_/¯ są jakieś większe różnice między nami?
Podchodzisz chyba do Mirko zbyt emocjonalnie.
@kiszczak: kompletnie nie zrozumiałeś. Mnie nie bawi że ktoś chory mógłby mieć dziecko. Mnie bawi, że ktoś dorosły, odpowiedzialny i dodatkowo w trudnej sytuacji zdrowotnej, nie potrafi się skutecznie i za każdym razem zabezpieczać np. wkładka domaciczna i przezywac że udało mu się nie wpaść, jakby miał 15 lat.

Znowu się kręcisz. Państwo mi w niczym nie pomaga i niczego mi nie daje. Place w składkach i korzystam z tego co
@ciemnienie

Znowu się kręcisz.


Wcale nie. To Ty nie rozumiesz, ale to nic złego ( ͡º ͜ʖ͡º)


Państwo mi w niczym nie pomaga i niczego mi nie daje.

Pomaga i daje. Daje zabezpieczenie finansowe na czas opieki nad dzieckiem. Pomaga Ci to w jego wychowywaniu.

Place w składkach i korzystam z tego co mi oferuje system ZUS oraz prawo pracy


To przecież w ogóle nie ma znaczenia
@kiszczak: place składkę, więc nic mi nie daje. Dawałoby mi, gdyby bym nic nie płaciła a korzystała. Jak bierzesz chleb z półki, płacisz w kasie to też mówisz, że chleb dostałeś od sklepu?

Jeszcze bardziej mnie rozśmieszasz myśląc, że to moje być albo nie być, brać opiekę na dziecko na czas choroby. Jest to optymalne rozwiązanie, z którego korzystam, bo za nie płacę i istnieje taka możliwość. Mam kilka innych rozwiązań,
@ciemnienie

place składkę, więc nic mi nie daje.


Gubisz clue. Cały czas mnie przekonujesz, że masz prawo korzystać z opieki, ale ja nie twierdziłem inaczej. Nie musisz tego robić. Nie piszemy o tym czy jest to moralnie uzasadnione czy nie. To nie jest tematem tej dyskusji¯_(ツ)_/¯

Napisałaś jakie wpisy Cię bawią, ja napisałem co bawi mnie. A Ty cały czas zachowujesz się tak jakbym zarzucił Ci jakieś straszne rzeczy, a tylko stwierdziłem