Wpis z mikrobloga

@frodo1122: zazdro, ogólnie kiedyś lubiłem długie spacery, rozmyślanie, poglebioną analizę rzeczywistości, a tera przez nadmiar obowiązków nie mam siły na bujanie w obłokach i bawienie się w romantyka poszukującego sensu życia, czy może to się nazywa dorosłość? Nawet nie chce mi się już tak książek czytać, nie mogę skupić uwagi na dłużej niż pół godziny.