Aktywne Wpisy
PomidorXD +15
Natan mocno się przysłużył FF ale ludzie troche trzeźwego poglądu na sprawę. Jak widze argumenty w stylu "No ale kiedyś dobrze robił to nie ma co po nim jechać". Przez takie coś Natan będzie bardziej leniwy w swoich przyszłych działaniach. Za błędy trzeba go j*bać żeby wyciągnął z tego konsekwencje.
#famemma
#famemma
nilmerg +8
Podchodzi ten koleś i klepie cie w dupe przy twojej dziewczynie, co robisz?
#famemma
#famemma
Z perspektywy czasu wiem już wszystko o przyczynach tego stanu rzeczy. Wiem dokładnie co zrobić żeby się w takiej pozycji ponownie nie znaleźć i mam nawet kilka rad dla ludzi którzy tego się właśnie obawiają;
Fundamentalny i podstawowy błąd to znalezienie się na celowniku, jeśli już jesteś kimś kogo grupa testuje to już przegrałeś i reszta to właściwie damage control. Jak więc tego uniknąć?
Najważniejsza przy zapobieganiu takiej sytuacji jest pozycja socjogenetyczna. Ludzie którzy mają ją wysoką nigdy w takiej sytuacji się nawet nie znajdują i wcale nie poradzili by sobie w niej lepiej wbrew temu co im i może wam się wydaje. Są sytuacje na które nie ma dobrej reakcji i są pytania na które nie ma dobrej odpowiedzi i jedyne co ich chroniło to fakt posiadania wysokiego statusu socjogenetycznego. Jak więc zdobyć dobry status socjogenetyczny?
Najważniejsze jest urodzić się z dobrymi genami i w momencie kształtowania kast genetycznych być atrakcyjnym, potem najważniejsze jest to czy wasi rodzice mają pieniądze i czy to po was widać. Jak nie widać to tak jakbyście nie mieli. W moich czasach ludzie generalnie byli biedniejsi i poziom ekonomiczny dzieci wysyłanych do publicznych szkół był w miarę podobny więc ten aspekt nie był kluczowy, ciężko gnębić kogoś za biede gdy wszyscy dookoła są biedni. Priorytetem były więc dobre geny.
Jeśli chcecie mieć dobrą pozycję społeczną w szkole to musicie mieć pakiet wzrost + duża masa z rozłożystym frejmem(nawet nie mięsniowa, chodzi o to żebyście sizemoggowali wszystkich), generalnie mówiąc musicie dojrzewać płciowo szybko. Dobra morda też jest oczywiście ważna ale z moich obserwacji przy szkolnym bullingu nie jest tak istotna jak to pierwsze.
W grupach męskich najważniejsze przy wyborze celu są jego rozmiary i możliwość wzięcia odwetu a odwet cherlawego manleta nigdy nie będzie wzbudzał obaw więc nie bądźcie manletami.
Nie martwcie się o to że jesteście za spokojni czy za cisi, to i tak przed wami bo jak nie jesteście to normictwo i tak was wytresuje do niewychylania się za bardzo.
#przegryw #wspomnienia #szkola #niebieskiepaski #rozowepaski #blackpill #wzrost #heheszki #wychodzimyzprzegrywu #rozwojosobisty #rozwojosobistyznormikami #psychologia
Często wystarczy już sam wzrost, ci wśród najwyższych w klasie bez względu na inne cechy bardzo rzadko będą tymi gnębionymi.
Komentarz usunięty przez autora
Jak dobrze że mam 185 cm i ponadprzeciętny frame bo inaczej na pewno byłbym gnębiony.
O-to-to! O wiele częściej, niż gnębienie fizyczne czy nawet psychiczne wyzwiska, miałem wątpliwą przyjemność wysłuchiwać "dziwnych" pytań, które miały doprowadzić do mej kompromitacji. Po prostu traktowano mnie niepoważnie.
@olaf_wolominski: Zależy od przeciwnika, pare osób uciszyłem strzałem w ryj w gimnazjum (czasem używałem też paznokci zapuszczonych właśnie w tym celu), ale niestety na innych nawet bym nie pomyślał, żeby to wypróbować.
Niestety, w dorosłości to rozwiązanie odpada...
@olaf_wolominski: Po tym jak mi napluli do plecaka i rozrzucili książki zawsze wychodziłem z klasy z plecakiem, a na lekcji miałem go na nodze tak, żeby czuć jak ktoś by chciał go zabrać