Wpis z mikrobloga

Akcja z cichym poborem po raz kolejny pokazuje gównouprawienie jakie mamy w tym kukoldstanie zwanym polską:

-Kobieta może iść do wojska na takich samych zasadach jak chłop, ale w razie mobilizacji już nie musi
-Nawet kobiety, które są czynnymi żołnierzami, ale mają dzieci w razie wojny zostają zwolnione z obowiązku służby
-Mają niższe normy sprawnościowe na testach wf (w policji też)
-Mogą siedzieć miesiącami na L4, macierzyńskim i rodzicielskim pobierając wypłatę z publicznych funduszy. Zaraz po tym mogą po prostu odejść nie dając nic w zamian.

Podsumowując generalnie kobiety mogą wszystko, ale nie muszą nic. Państwo zdarło z nich już ostatnie resztki odpowiedzialności. Nawet jeśli jakaś sytuacja się zesra, to kobieta zawsze może po prostu uciec, rzucić kwitem, a konsekwencje jej i tak nie dosięgną.
Generalnie kobiet w wojsku polskim jest prawie 10k. W razie wojny podejrzewam, że co najmniej 50% z nich by rzuciło kwitem i uciekło.

Kobieta MOŻE, ALE NIE MUSI. Mężczyzna nawet jak nie chce to i tak musi.
~Fekalny Okuratnik 2022

#blackpill #logikarozowychpaskow #przegryw #wojsko #feminizm #bekazlewactwa #wojna #redpill
  • 6