Wpis z mikrobloga

Jaką logiką kierują się kierowcy, którzy uważają, że to pieszy powinien zaczekać, aż przejadą wszystkie samochody, skoro to oni przemieszczają się szybciej i przepuszczenie pieszego kosztuje ich proporcjonalnie mniej czasu niż pieszego przepuszczającego jadące pojazdy?
#polskiedrogi #samochodoza
  • 39
  • Odpowiedz
@Ranger:

To, co ustawodawcy wymyślili z pierwszeństwem na pasach, moim zdaniem, doprowadzi do wzrostu wypadków na przejściach.

taki komentarz może napisać tylko ktoś, kto nigdy nie był za granicą xD

wątek jest o pieszych, jak będę chciał ponarzekać na system, to pójdę do wątku z narzekaniem na system


ale to Ty dzwonisz
  • Odpowiedz
@jezus_z_kabaretu: a co jak jedzie jeden samochód? Tez ma sie zatrzymywac jak debil wytracajac prędkość do zera bo wiele dzbanów nie skuma ze go przepuszczasz i nie zacznie przechodzic kiedy ty 50m przed juz masz 20km/h zeby tylko sie nie zatrzymywac.
  • Odpowiedz
@jezus_z_kabaretu: To pieszy powinien dbać o swoje bezpieczeństwo przede wszystkim. To on jest zagrożony. Niestety przez nowe prawo piesi włażą na drogę nie patrząc, nagle, w słuchawkach, albo wgapianie w telefon.
  • Odpowiedz
@jezus_z_kabaretu: >nie istnieje problem z zatrzymaniem się przed pasami, widząc wcześniej oczekującego pieszego.

WIDOCZNOŚĆ PIESZEGO:
Fakt - w mieście to nie jest problem. Ale tylko w mieście. Przejedź się jakimiś zadupiami, wioskami pod miastami powiatowymi, to zobaczysz w czym jest problem, zwłaszcza wieczorem albo w takiej porze jak teraz. Odblaski jeszcze na wieś powiatową nie dotarły. Stoją kabany w czarnych kurtkach, czarnych spodniach i z czarnym plecakiem. Dodatkowo, zazwyczaj są to
  • Odpowiedz
@Ranger: Masz racje - za granicą to działa. Ale u nas nie zadziała. Po pierwsze w Polsce to wygląda jak hazadr. Obstawiamy, że polacy będą się stosować do przepisów, a stawką jest ludzkie życie.

A jak dobrze wiadomo, Polacy nie stosują się do przepisów z wielu powodów takich jak:
- jw. frustracja beznadziejnie zorganizowanym ruchem drogowym, źle ustawionymi ograniczeniami itp. Jeśli sporo ograniczeń jest totalnie bez sensu, to ludzie naturalnie nie
  • Odpowiedz
@stefan_pmp: @Manymouse: to może zakazać samochodów i silników spalinowych i zostawić tylko elektryczne pociągi i tramwaje?

Dziwne że argumenty zawsze na korzyść samochodów xD

A może zakazać samochodów w mieście chociaż i wszyscy będą chodzić na pieszo? Ekoloogia plus zdrowie
  • Odpowiedz
@trzydrzwiowypentaptyk Najwidoczniej coś to dało. A czy to oznacza, że rozwiązanie jest lepsze niż np. w Holandii, gdzie wypadków jest jeszcze mniej? Tak dla ciekawostki powiem, że na zachodzie dla bezpieczeństwa usuwają liczniki ze skrzyżowań, a w Polsce zaczynają je ustawiać. Po prostu jesteśmy kilkadziesiąt lat za zachodem. I się nie dziwię patrząc na takich jak ty.
  • Odpowiedz
Wykopki będą w szoku, ale uhh, dzięki za wymianę zdań, czasem idiotycznych, ale generalnie jakoś mi to pomogło zrozumieć inne punkty widzenia, chociaż większość odpowiedzi jest nie na temat XD

Mi nie chodziło o pieszych #!$%@?ących się na przejście pod koła pojazdu, który nie ma szans się zatrzymać, bo biorę pod uwagę, że można naprawdę nie zauważyć pieszego.

Miałem na myśli swego rodzaju stronnictwo kierujących, usilnie próbujące udowodnić, że to ich 5-10
  • Odpowiedz
@jezus_z_kabaretu: jakopiesi walczycie o czyste eko powietrze (w centrum wielkiego miasta z zageszczeniem kilku tys ludzi na km2 xD), ale gdy nie puscicie samochodu, ktory do ponnego ruszenie wyemituje x razy wiecej spalin niz jakby jechal ciagle
  • Odpowiedz
Tą samą logiką którą „aktyw” czepia się np dostawców który wciskają się w różne miejsca ponieważ polikwidowane są miejsca postojowe a wszystko do okoła zaslupkowane. „Ale przecież mógł stanąć kilometr dalej opłacić parking miejski (z własnej kieszeni często) i przeciągnąć tą paletę towaru do miejsca docelowego”
  • Odpowiedz