Wpis z mikrobloga

Pamiętacie jak 4 miesiące temu podniecaliscie się stratami Rosji że niby to już, że to zaraz. I co? Nico. Licznik rosnie statystyki idą w górę i nic. Ruskie będą walczyć i ginąć ile będzie trzeba. W ich słowniku nie ma takiego słowa jak bunt. Dla nas to jest fajnie że są mieleni bo to opóźnia ewentualny, chociaż nie pewnie konflikt z Polska. Niestety Ukraina przegrywa ta wojnę z kretesem.
#ukraina
  • 20
@yungdupa: @Hydrazant: Na dłuższą metę nie da się wygrać wojny prowadzonej tylko na swoim terytorium, do tego mając 3-4 razy mniejszą populacje do mobilizacji.
A wygrana / przegrana to nie tylko odzyskanie odbicie terytorium, ale tez perspektywy na to co będzie po wojnie.
Ukraina będzie całkowicie zrujnowanym ekonomicznie, społecznie i demograficznie krajem, ile milionów młodych ludzi wróci z imigracji w Polsce czy Niemczech, żeby pracować za 200$ na Ukrainie?
@Jebwleb: ekhm? Ukriancy obronili stolice, a teraz jeszcze wyprowadzili skuteczne kontrofensywy i odbili czesc okupowanego terenu.
Skad glupoty o przegrywaniu z kretesem?

@CzaryMarek: da sie. Trzeba doprowadzic do tego, by Rosja przestala atakowac. Czyli wypchnac ich wojska z Ukrainy. A jesli nadal beda atkowac to wejsc na teren Rosji.
@Aster1981: Nie da się do tego doprowadzić, środki ofensywne są dużo tańsze niż obrona przeciwrakietowa. A Ukraina nie ma możliwości uderzać na terytorium Rosji, więc Rosja będzie ich męczyć rakietami tak długo aż się społeczeństwo nie zmęczy i nie uzyskają jakichś koncesji.
@CzaryMarek: oczywiscie ze da sie i wlasnie to realizuja. Kontrofensywy jesienne okazaly sie duzo skuteczniejsze niz sadzono.

Z czasem gdy beda blizej granic to beda mogli razic cele glebiej w Rosji. Juz udawalo sie uderzac w lotniska wojskowe.

Ukraina nie ukrywa tez ze stara sie opracowac i rozwinac swoje pociski rakietowe i manewrujace, conajmniej sredniego zasiegu.

Aczkolwiek rowniez sadze ze finalnie nie da sie wykluczyc, ze Ukriana zrezygnuje z Krymu. Pod
@Aster1981: Może w jakieś lotniska wojskowe sobie uderzą, ale nie w infrastrukturę krytyczną typu elektrownie czy tamy na rzekach, a Rosja ma takie opcje i nie waha się z nich korzystać.
I głębiej tzn. na kilkadziesiąt km wgłąb Rosji, bo takie mają możliwości uderzeniowe, a nie na 1000 km jak Rosja, która niszczy im infrastrukturę nawet we Lwowie.

Stara się opracować, zanim opracuje, zanim rozpocznie produkcje, zanim naprodukuje tysiące takich rakiet,
@CzaryMarek: kto wie, zobaczymy jak potocza sie ukrainskie kontrofensywy i rosyjskie natarcia w 2023.

Rosja i tak przejdzie do uderzen, po to szkoli kilkaset tys zolnierzy.

Wiadome tez ze Ukraincy zmierzaja do odbciia Krymu. Rosja stara sie tam umacniac bo juz tez jest tego pewna.
Jak Ukraincy mieliby sie podczas tej ofensywy wykrwawic? Atakuje sie jedna z armii, maks 40-50 tys zolnierzy.

W warunkach wojennych z pomoca sojuszniikow to opracowanie i
@Aster1981: Krym z tego co czytałem jest bardzo ciężki do atakowania, ze względu na wąski przesmyk, którym trzeba się przebić i ogólne fortyfikacje.

Nie sądzę, żeby uderzali w infrastrukturę krytyczną ze względu na sojuszników z zachodu. Dla zachodu rujnowanie Rosji jest po prostu niebezpieczne, z uwagi na ich broń atomową. Raczej zachód chce zniszczyć wojskowo Rosję-> rozwalić im armię, osłabić trochę gospodarkę, żeby nie mogli odbudować armii, ale nie chce Rosji
@CzaryMarek: no tak, Krym bedzie trudny do zdobycia. Stad jesli sie to nie uda, to pewnie w negocjacjach beda gotowi z niego zrezygnowac.

Oczywiscie ze beda uderzali w infrastrukture, jesli Rosja bedzie robila to samo. Nie beda mieli wyjscia. Jesli to nie starczy to beda musieli wyprowadzic ofensywy w glab terytorium Rosji.

A rujnowac to wlasnie sie staramy wojna gospodarcza, po to sankcje. W tym wchodzace od 2023 na rope.
Tak,
@Aster1981: Moim zdaniem USA im na to nie pozwoli, ponieważ reguła wzajemność obowiązuje tylko w kontaktach między mocarstwami, a nie między państwem które niewiele samo może a państwem które na każdym szczeblu eskalacji ma przewagę (bez pomocy sojuszników temu pierwszemu).

No nie, sankcje są owszem całkiem konkretne ale chociażby ta cena ropy, na poziomie 65$, przecież Rosja wydobywa ropę po 30$, więc co niby by szkodziło zbić to do 45$? I
@CzaryMarek: Ukriana nie pyta o pozwolenie jesli chodzi o uzycie swojej broni, a nawet tej ktora juz otrzymala z Zachodu. A przypomnie ze wg Rosji to Ukraincy juz zajeli ich terytorium, wlaczone po oficjalnych referendach do Rosji xD

Sankcje mozna zaostrzac z czasem, po kolejnych akcjach Rosji. W tym obnizac ta cene.

Co do potrzebnego uzbrojenia to calkowicie sie mylisz. Potrzeba lotnictwa, artylerii dalekiego zasiegu i wojsk pancernych oraz oczywiscie obrony
@Aster1981: Nie wiem czy pyta czy nie, ale z pewnością nie atakuje infrastruktury krytycznej typu elektrownie w Rosji, co najwyżej bazy i składy amunicji w Biełgorodzie, ale to ciągle zabudowa militarna, która służy do atakowania ich, więc na to mają przyzwolenie zachodu.

Można ale to, że nie są one maksymalne pokazuje, że celem zachodu nie jest całkowite zrujnowanie Rosji.

Myślę, ze nie mylę się, ponieważ Polska jest w NATO i lotnictwo
@CzaryMarek: Akurat wiele wskazuje ze beda zimowe ofensywy, gdy juz ziemia zamarznie. Wlasnie by uderzyc na Rosjan, zanim wyszkola kilkaset tys z mobilizacji.

Nic wskazuje by Ukraina zdecydowala sie teraz na relane rozmowy pokojowe polaczone z zaweiseniem walk. Dalaby tym tylko czas Rosjii, na doszkolenie tej nowej armii i dozbrojenie sie, w tym w drony technologii iranskiej.
Wiadomo ze Rosja zamierza jeszcze zaatakowac, w tym najpewniej Kijow.

Kolejna sprawa to temat