Wpis z mikrobloga

#piesi #motoryzacja

Ludzi już całkiem #!$%@?ło. Przyzwyczaili się do zmiany prawa, które robi z nich święte krowy na drodze.
Zima zaskoczyła drogowców, więc jechałem całe 32 km/h za tirem, który ograniczał mi widoczność. Tir przejechał przez przejście dla pieszych a czekająca na jego przejazd postanowiła wejść na nie tuż przed moją maską. Nie byłoby problemu, ale w warunkach zimowych abs zaczął swoją pierdzącą litanię i sobie sunąłem a panienka zamiast chociaż się zatrzymać, głowa do góry, oczy przed siebie i niech się dzieje wola nieba. Na szczęście udało się zatrzymać, ale kolejną taką akcję miał inny kierowca, kilka samochodów przede mną na całym odcinku mojej 4 kilometrowej drogi do pracbazy. Ten znowu odbijał na pas zieleni bo jechał 7 km/h szybciej.
To się naprawdę #!$%@? źle skończy. Nie wiem jak nasrane musiałbym mieć w głowie, żeby jako pieszy wbijać na zebrę tuż przed samochodem w takich warunkach, nie mówiąc już o zwykłym zatrzymaniu się przed przejściem.
  • 50
@kuroszczur: Z mojej perspektywy te tłumaczenia brzmią trochę jak dziecka któremu "pies pogryzł pracę domową". Znasz trasę, wiesz, że w danym miejscu jest przejście dla pieszych, a tłumaczysz się, że przejście jest zasłonięte żywopłotem. No to z taką wiedzą o ograniczonej widoczności chyba tym bardziej by pasowało zwiększyć czujność, a zmniejszyć prędkość?

Na skrzyżowaniu gdzie nie masz pierwszeństwa też przejeżdżasz na farcie gdy masz ograniczoną widoczności czy wprost przeciwnie?

Nie chcę
Z mojej perspektywy te tłumaczenia brzmią trochę jak dziecka któremu "pies pogryzł pracę domową".


@takijakislogin: Nie możesz mieć żadnej perspektywy, bo nie znasz tego miejsca i Ciebie tam nie było. Powtarzam - mojej córce wbijają do łba, że musi się zatrzymać i rozejrzeć 3 razy zanim wejdzie. A to babsko nie zrobiło nic z tych rzeczy i dodatkowo zignorowało warunki pogodowe. To ne jest tak, że pieszy może wszystko a tylko
Nie możesz mieć żadnej perspektywy, bo nie znasz tego miejsca i Ciebie tam nie było.


@kuroszczur: Oczywiście, że mogę mieć perspektywę, zwłaszcza, że w swoim poście okoliczności zdarzenia przedstawiłeś. Ale, jak sam wspomniałem, mam świadomość, że moja perspektywa nie musi być w 100% trafna - zostawiam sobie pole na margines błędu, ale nie wydaje mi się, żeby było zbyt duże. Czemu nie podasz konkretnej lokalizacji gdzie to się stało żeby łatwiej
Argumentum ad personam pełną gębą, za to do meritum się nie odniosłeś.


@takijakislogin: Nie użyłem żadnego obraźliwego słowa wobec Ciebie. Powiedziałem, że się domyślam. Fakty jednak są takie - nieważne jak wielkie fikołki byś wyczyniał, nieważne jak bardzo chciałbyś zakrzywiać czasoprzestrzeń, głośno krzyczał, latał ze sztandarami, odnosił się do emocji brutalna prawda jest taka, że kierowca w swoim aucie jest tym silniejszym i może zrobić duże kuku pieszemu.
I tutaj znowu
kierowca w swoim aucie jest tym silniejszym i może zrobić duże kuku pieszemu.

I tutaj znowu - nieważne czy byłbym najzieleńszym aktywistą z aktywistów, fanem rowerów czy samym Jasiem Kapelą, w życiu nie wejdę na pasy bez zatrzymania się i rozejrzenia, bo wiem, że samochód może prowadzić koleś po nieprzespanej nocce, roztrzęsiona babka, której stary powiesił się przed chwilą w szopie, rodzice z duszącym się dzieckiem albo może zwykły #!$%@?. Tyle w
Cieszę się jednak, że przygniatająca większość kierowców takiej logiki nie podziela i nie kieruje się prawem silniejszego tylko korzysta z pierwszeństwa


@takijakislogin: https://www.rp.pl/wypadki/art37012131-w-tym-roku-zginelo-wiecej-pieszych-niz-rok-temu-zebry-sa-nadal-smiertelne

Bardzo bzdurne wysnuwasz wnioski. To, że jestem za powszechnym dostępem do broni, nie znaczy, że chcę z tej broni zabijać. I ja nie powiedziałem nigdzie, że chcę tym bardziej zabijać pieszych na pasach.
A co do Tirów - masz rację, dlatego nigdy nie czuję się bezpiecznie na drodze,
@kuroszczur: Można było się spodziewać, że zmiany nie nastąpią od razu. Część kierowców o tych kwestiach pierwszeństwa nie wie, część jeszcze się nie przyzwyczaiła, część ma problem z przyjęciem ich, bo uważa je za nieprawidłowe, niewłaściwe, niewygodne - ale spodziewam się, że w końcu te zmiany nastąpią. Podobnie jest z wyprzedzaniem na przejściach. Edukacja, pokazywanie tego w TV, obserwacje poprawnych zachowań innych kierowców, no i pewnie też coraz wyższe mandaty, jak
powinniśmy dążyć to tego żeby piesi na przejściu mogli czuć podobną pewność


@takijakislogin: Jestem jednak za tym, aby żaden pieszy ani nawet kierowca nie czuł się pewny na drodze, ale także w innych sytuacjach okołożyciowych. Tak jak pisałem wcześniej o swoich obserwacjach i mieczu obosiecznym. Tego samego próbuję uczyć moje córki, którym nawet nie muszę tłumaczyć, bo jadąc ze mną same obserwują a ja próbując unikać przekleństw zawsze komentuję głupie zachowania
@kuroszczur: Oczywiście nigdy nie da się mieć 100% pewności i niestety czasami trzeba myśleć za innych uczestników ruchu, aczkolwiek jadąc autem drogą z pierwszeństwem czuję się dość pewnie, ufając ze inni uczestnicy ruchu pierwszeństwa mi ustąpią. Przechodząc przez pasy tak dużego spokoju nie odczuwam - czas, żeby to się zmieniło. Piesi nie są gorszymi uczestnikami ruchu - zwłaszcza na przejściu dla pieszych.