Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@1r0n: po powyższej recenzji Turathi wybrałbym Larvotto ;-) akurat tego mam od niedawna i mi się osobiście bardzo podoba.
  • Odpowiedz
  • 0
@Pawicaa: Na początku miałem mieszane uczucia po sprawdzeniu go w pomieszczeniu. Na zewnątrz lepiej się spisuje dlatego, że jest dość słodki i lekko duszący. Po 1-2h się uspokaja, ale siedzi długo i nawet na koniec dnia jest wyraźnie wyczuwalny.
Czy powalił mnie na kolana? Raczej nie.
Moja druga „zimówka” Ambre Noir od Adnan B. jest chyba przyjemniejsza i ciekawsza.
  • Odpowiedz