Wpis z mikrobloga

No jestem w szoku. Na pierwotnym pozamiatane, nie będzie się prawie nic budować, a presja na spadek cen nie wystąpi. Podpisano: pastaowujkufoliarzu... A nie czekaj... Podpisano dr Adam Czerniak! xD

Kurde i co teraz? Spadkowicze będą przekonywać, że oni od początku twierdzili, że oni o tych spadkach to tylko na wtórnym myśleli, a na deweloperskim ich nigdy miało nie być? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czyli da się prawie nic nie budować? A przecież micki i rożne wojtki swoją ekspercką "wiedzom ekonomicznom" i wykresami FRA przekonywały wszystkich przez dwa lata, że tak się nie da! Bo płynność, kredyty i wydatki na kochanki prezesa muszą być utrzymane.

Coś nie pykło.... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #kredythipoteczny #ekonomia #gospodarka
Pobierz
źródło: comment_1669232066tzXVezq5FUvI2561WfqNG7.jpg
  • 19
Setki firm powiedzą "dobra, nie budujemy, nie warto!" i zamkną działalność


@Infernal123: Z drugiej strony, czy oczekiwałbyś, że takie firmy pójdą w inwestycje przy marży jak dla sklepu spożywczego (bo ~30% jest nie do utrzymania przy presji podażowej), wysokim ryzyku i niskim popycie?

Takie molochy jak Dom Development mogą budować coś innego, niż klitki w Piasecznie przecież.

Mali deweloperzy... no cóż, nadszedł czas, by uczyć się programowania ( ͡° ͜
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@pastaowujkufoliarzu: załóżmy czysto hipotetycznie, że masz rację i nie będzie się nic budować :). 0 szt, nic a nic.
Jesteś w stanie oszacować jakiego rzędu w % bezrobocie to wygeneruje? Jak zachowają się ceny działek budowlanych, które praktycznie nikomu nie będą potrzebne? Jak zachowają się ceny materiałów których nikt nie potrzebuje.
Serio pytam. Rzucisz jakimiś liczbami?

Tylko w tym roku zaczęto budować 178k nowych mieszkań. Tylko w tym roku wydano ponad
@pastaowujkufoliarzu: Przecież ty zapodałeś tylko wysryw jakiegoś doktorka, który stwierdził, że nic się nie będzie budować, bo spadła liczba rozpoczętych budów w porównaniu z rokiem, gdzie mieliśmy boom mieszkaniowy. Ależ mi odkrycie! Dodam jeszcze, że część deweloperów może się wstrzymywać z budowami w oczekiwaniu na recesję, spadek inflacji, spadek cen materiałów, spadek wartości dolara. Jeśli mogą ograniczyć lekko podaż na 1-2 lata to to zrobią. Ale to nie znaczy, że przez
@pastaowujkufoliarzu: Tak dla przykładu: W mojej firmie wstrzymano inwestycję budowlaną(potrzeby własne ) o rok. Zaczynają od stycznia 2023 bo koszta przeprowadzenia spadły. To że spada podaż to zajebista informacja. Mimo że mam gdzie mieszkać to sam bym wtedy chętnie kupił działeczke po przecenionej cenie - tak dla następnego pokolenia.
@pastibox: ałóżmy czysto hipotetycznie, że masz rację i nie będzie się nic budować :). 0 szt, nic a nic.

Załóżmy że dr Czerniak, ma rację, a nie ja. Nie poć się z taką kiepską socjotechniką.

Jesteś w stanie oszacować jakiego rzędu w % bezrobocie to wygeneruje?


Mam to tam, gdzie pan Stonoga ma Ziobrę. Poza tym jak zwykle nie jesteś w stanie przyswoić intelektualnie, że mieszkaniówka nie jest jednym źródłem zatrudnienia
ty zapodałeś tylko wysryw jakiegoś doktorka


aha, czyli jednak nie wiesz o czym i o kim mówisz

, który stwierdził, że nic się nie będzie budować, bo spadła liczba rozpoczętych budów w porównaniu z rokiem, gdzie mieliśmy boom mieszkaniowy. Ależ mi odkrycie!


to po co komentujesz jak to takie oczywiste?

Dodam jeszcze, że część deweloperów może się wstrzymywać z budowami w oczekiwaniu na recesję, spadek inflacji, spadek cen materiałów, spadek wartości dolara.
@pastaowujkufoliarzu: narazie jesteśmy w zawieszeniu przed wyborami, ale jak inflacja jakimś cudem sama się do nich nie ogarnie to po wyborach nasi kochani rządzący zaczną z nią walczyć naprawde a wtedy popyt już całkiem może spaść do zera ;)
o wyborach nasi kochani rządzący zaczną z nią walczyć naprawde a wtedy popyt już całkiem może spaść do zera ;)


@Farenhejt: Popyt niżej już nie będzie, bo się po prostu nie da. :) Jeżeli ktoś teraz, w tych warunkach rynkowych chce kupić mieszkanie, przy takich stopach i takiej ilości mieszkań w ofercie, to co będzie jeżeli stopy spadną (a muszą) a liczba mieszkań w ofercie też spadnie (bo też musi). To
dr Czerniak


@pastaowujkufoliarzu: Kiedyś był taki fundusz eurogeddon co go prowadził prof. Rybiński, polecam poszukać jak skończył. Poziom polskiej kadry naukowej to jest żart i ten wpis tego pożal się boże doktora tylko to potwierdza.

Stwierdzenie "tylko dla rynku pierwotnego" to top kek. Wiadomo, że każdy woli kupić stare 50 letnie mieszkanie w kamienicy, a nie takie na nowym osiedlu z garażem podziemnym xD

Ceny mieszkań nie będą w stanie nadążać
Poziom polskiej kadry naukowej to jest żart i ten wpis tego pożal się boże doktora tylko to potwierdza.


@WesolyLudwiczek: Kurła, wy serio nie wiecie kto to jest dr Czerniak? xDDD To jest guru spadkowców w Polsce. Człowiek zapraszamy do wszystkich wywiadów, gdzie ma się wypowiedzieć ktoś przewidujący spadki cen nieruchomości. Facet, który od kilku lat nieustannie mówi o bańce. Nie ma większej ikont spadkowej w tym kraju. Można to porównać z
@pastaowujkufoliarzu: Nie mam pojęcia kim jest Czerniak. Skoro wieszczy spadki od zawsze to chyba wiadomo, że nie warto go słuchać.

No co ty nie powiesz. Przy 15% wzroście kosztów ceny mieszkań nie będą rosły. xD


Swego czasu ceny gazu wystrzelily w górę. Więc możliwe, że po wzroście 15% będzie spadek 10%.

Prawie pewne, że będzie to poniżej inflacji.