Aktywne Wpisy
nie mogę już wytrzymać w #pracbaza taka laska z Nigerii ma biurko obok mnie i nie wiem co to za murzyńskie #perfumy ale po prostu chyba składam wypowiedzienie po 16.
jak coś mnie zawoła i podjeżdżam do niej na krześle to jprdl co to jest???! Wali przyprawami że szok, jakieś bazylie czili tabasko, pieprz, baobaby, kawa... Nie wiem nie wiem
Kouros przy tym to przyjemniaczek
Ja poerdole raz miałem kurtkę obok niej
jak coś mnie zawoła i podjeżdżam do niej na krześle to jprdl co to jest???! Wali przyprawami że szok, jakieś bazylie czili tabasko, pieprz, baobaby, kawa... Nie wiem nie wiem
Kouros przy tym to przyjemniaczek
Ja poerdole raz miałem kurtkę obok niej
elozapiekanka +16
TLDR - szukam pracy juz od polowy maja i gowno
mam codzienie 3-5 tel z hr oraz mam raz na tydz rozmowe tech i nic
wiecej info tutaj
https://wykop.pl/wpis/73118051/tldr-szukam-pracy-jako-java-developer-juz-4-msc-i-
cv mam spoko bo mam rozmowy z hr (cv pisalem pod baby z hr bo czesto ludzie tehcniczni nie patrza na nie a pierw hr ocenia czy przejde dalej)
https://ibb.co/WycDY4B
jak wysylalem cv w jezyku ang to zero odzewu a jak wysyalm cv
mam codzienie 3-5 tel z hr oraz mam raz na tydz rozmowe tech i nic
wiecej info tutaj
https://wykop.pl/wpis/73118051/tldr-szukam-pracy-jako-java-developer-juz-4-msc-i-
cv mam spoko bo mam rozmowy z hr (cv pisalem pod baby z hr bo czesto ludzie tehcniczni nie patrza na nie a pierw hr ocenia czy przejde dalej)
https://ibb.co/WycDY4B
jak wysylalem cv w jezyku ang to zero odzewu a jak wysyalm cv
Podstawowa zasada i moja rada dla młodych padawanów czytających tag jest taka: nie słuchajcie rad gołodupców, anonimów z portalu ze śmiesznymi obrazkami. Oni sami w nic nie zainwestowali, nie wiecie jaki jest ich stan posiadania, oraz jaki mają cel. Nie są Wilkami z Wallstreet, ani nawet analitykami jak "Ben Rickert" z Big Short. Moja teoria jest taka, że zostali na peronie i od wielu lat próbują nawzajem się pocieszać, że zaraz ta wymyślona "bańka" pęknie, żeby nie zwariować z żalu za przegapioną szansą.
Szukajcie wiedzy tam, gdzie wiecie, że ktoś ma doświadczenie w inwestowaniu, zarabia na tym pieniądze, oraz dokonał już zakupu nieruchomości na cele własne lub inwestycyjnie.
Opowieści "spadkowiczów" to takie bajki na dobranoc, które sobie od lat nawzajem powtarzają. Nie rozumiem w jakim celu - po co tak na serio to robią? Żeby ściągnąć innych za nogawkę do swojego poziomu? Żeby inni też mieli gorzej? Czy po prostu dla trollowania? Bo jeśli naprawdę wierzyliby w spadki cen, to sprzedaliby mieszkanie rodziców, wrzucili pieniądze na lokatę 7,5% a za trzy lata odkupiliby sobie to samo mieszkanie za -30%, plus dodatkowo jeszcze odsetki by im urosły z lokaty.
Rzetelną wiedzę możesz zyskać czytając Iwucia, Szafrańskiego, czy Samcika. Oni maja wiedzę, są obiektywni.
Ja czytając te wysrywy naganiaczy spadkowych uwierzyłem, że zaraz wszystko padnie, będzie apokalipsa na rynku i kupię tanio. Tymczasem straciłem dwa lata z życia, oraz 150-200k. płn (tyle wzrósł koszt nieruchomosci, którą aktualnie nabywam).
Nie powtarzajcie mojego błędu.
Ale w obu przypadkach wynik trafienia jest ten sam, bardzo dobry - mam własne mieszkanie.